Dominik Furman w Skarżysku-Kamiennej
Opowiadał o początku swojej przygody w Szydłowcu, przeprowadzce do Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa, występach w ekstraklasie. - Obecnie przebywam na urlopie, mam jednak niewiele wolnego czasu. Spędzam go z narzeczoną Marleną, z młodszym bratem grywam na orliku w Szydłowcu, poza tym uczę się języka francuskiego. Do Tuluzy wylatuję 25 czerwca. Czeka mnie między innymi obóz przygotowawczy z drużyną, który odbędzie się w okolicach hiszpańskiej Barcelony - wspominał kapitan polskiej reprezentacji młodzieżowej.
- Trudniej było mi zaaklimatyzować się w wieku 13 lat, wyjeżdżając z Szydłowca do Warszawy, niż teraz we Francji. Trzeba natomiast postawić wszystko na jedną kartę, trenować na sto procent. Sam talent nie wystarczy, musi być podparty ciężką pracą - mówił młodzieży. Na skarżyskim orliku przy ul. Sezamkowej strzelał karne, rozdał też mnóstwo autografów tutejszym uczniom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
