MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dowcipy AGNIESZKI KRUKÓWNEJ

Redakcja

Agnieszka Krukówna ma bardzo specyficzne poczucie humoru. Czasem nawet jej znajomi nie wiedzą, jak ją rozśmieszyć lub jak powstrzymać jej zaraźliwy śmiech. Aktorka żartuje, że mogłaby być bohaterką większości dowcipów o... blondynkach. To oczywiście przesada, bo Agnieszka Krukówna jest bardzo inteligentną kobietą. Faktem jest natomiast, że dowcipy o blondynkach należą do jej ulubionych.

***

Idą dwie blondynki brzegiem rzeki. Zatrzymuje je policjant.

- Dowody proszę!

Chlup, chlup...

***

Przychodzi ruda kobieta do lekarza i mówi, że gdziekolwiek się dotknie, to ją boli.

- To ciekawe - skomentował lekarz. - Proszę zademonstrować.

Kobieta zaczęła dotykać palcem różne części ciała, wydając okrzyki cierpienia i bólu. Lekarz przyglądał się jej bacznie, po czym zapytał:

- A pani to jest prawdziwa ruda?

- Nie - odpowiedziała kobieta - naturalnie jestem blondynką.

- Ma pani złamany palec - zabrzmiała diagnoza lekarza.

***

Żona (blondynka) świeżo po kursie prawa jazdy prowadzi samochód:

- Spójrz, Edek, co za ludzie! Ten facet już od minuty biegnie przed maską naszego samochodu. Zupełnie jakby chciał, żebym go przejechała. Co mam zrobić?

- Zjedź z chodnika...

***

Na castingu modelek dyrektor mówi pokazując na kandydatki:

- Ty, ty i ty.

Jedna blondynka się wyrywa:

- I ja!! I ja!!

Dyrektor:

- No dobra i ty... Wynocha stąd!

***

Stoją dwie blondynki przy windzie, jedna mówi:

- Zawołaj windę!

Blondynka woła:

- Winda, winda!!!

Druga blondynka mówi:

- Nie tak, przez guzik!

Blondynka łapie swój guzik od bluzki i mówi:

- Winda, winda!!!

***

Blondynka dostała od narzeczonego na urodziny nowy supersamochód. Wyjechała za miasto i rozbiła się. Samochód nadawał się do kasacji. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Zapłakana blondynka podbiega do policjantów:

- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał normalnie. Narzeczony mnie zabije!!!

- No więc musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy samochód się wyprostuje - odpowiedział policjant.

Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna blondynka i pyta:

- Koleżanko, co ty robisz???

- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie wyglądał - odpowiada blondynka nr 1.

- Cha, cha, cha! - śmieje się blondynka nr 2.

- Dlaczego się śmiejesz??? - pyta blondynka nr 1.

- Nigdy ci się to nie uda! - mówi nr 2.

- Dlaczego??? - pyta nr 1.

- Bo masz otwarte okna w samochodzie. Cha, cha, cha!!!

***

Blondynka jedzie na rowerze i nagle potrąciła przechodnia:

- Dlaczego pani nie zadzwoniła?! - złości się facet.

- Bo nie znam pana numeru telefonu...

***

Spotykają się dwie blondynki. Jedna z nich mówi:

- Kurczę, jaka szkoda, że sylwester wypada w tym roku w piątek.

Na to druga:

- Oby tylko nie trzynastego.

***

Ona odbiera telefon. Słyszy w słuchawce męski głos:

- Kochanie, przemyślałem wszystko jeszcze raz. Kupię ci tego "rolls-royce'a" w prezencie ślubnym, przeniesiemy się do willi na Lazurowym Wybrzeżu i twoja mama będzie mogła zamieszkać z nami. Czy teraz zgodzisz się zostać moją żoną?

- Oczywiście! A kto mówi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie