MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dowcipy Emilii KRAKOWSKIEJ

Redakcja

Po tym, jak Emilia Krakowska zagrała Jagnę w "Chłopach", wszystkie polskie domy kultury zaczęły zapraszać ją na spotkania z publicznością. Podczas jednego z takich spotkań z sali padło pytanie: "Chłopi w pani życiu?". Aktorka bez wahania odpowiedziała: "Dziękuję, wszyscy zdrowi". To próbka humoru Emilii Krakowskiej, która uwielbia słuchać i opowiadać dowcipy. Gwiazdę serialu "Na dobre i na złe" (gra Gabrysię) najłatwiej jest rozśmieszyć dowcipami o teściowych.

Mąż mówi do żony:

- Nie twierdzę kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć, dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

* * *

Do rodziny przyjechała teściowa. Stęskniony za babcią Jasio próbuje usiąść na kolanach.

- Jasiu, usiądź obok mnie na krzesełku.

- Dlaczego?

- Bolą mnie nogi. Musiałam z dworca iść na piechotę.

- Na piechotę? Przecież tato powiedział, że babcię diabli przynieśli.

* * *

Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza:

- Moja teściowa to straszna piła!

- Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Nie. Piły zazwyczaj mają zęby...

* * *

Czym się różni teściowa od radia?

- Radio można w każdej chwili wyłączyć.

* * *

- Spotyka się dwóch kolegów - jeden jest wyraźnie smutny, drugi pyta go:

- Czego jesteś taki smutny?

- No wiesz, porwali mi teściową i żądają okupu.

- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?

- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.

* * *

Odbywa się rozprawa w sadzie. Mężczyzna jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta, co oskarżony ma na obronę.

- Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańczę, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóź i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce i upadła na nóź... i tak siedem razy.

* * *

- Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła, że wskoczy do studni i będzie udawała, że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).

- Przyjechał pierwszy zięć i teściowa buch do studni. Zięć podbiega, patrzy - teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem "malucha" z napisem "od teściowej dla zięcia".

- Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje, a tam "polonez" z napisem: "od teściowej dla zięcia".

- Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę, na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje, a tam mercedes z napisem: "dla kochanego zięcia TEŚĆ" ...

* * *

- Zbyszek mówi do przyjaciela:

- Chyba jesteś już szczęśliwy, kiedy wydałeś swoje dwie córki za mąż?

- Nie całkiem. W domu została jeszcze teściowa.

* * *

Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad.

- Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody?

- Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię!

- Tak oczywiście, ale do niej wpadła teściowa i woda sięga jej sięga jej tylko do brody...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie