Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rozpoznała go żona. Z rozmów z szokowaną kobietą wynika, że mężczyzna w piątek około godziny 6 rano wyszedł na ryby, a ostatni kontakt z nim miała około południa. Gdy długo nie wracał do domu - zaniepokojona skontaktowała się z kolegą męża z którym często wędkował. Człowiek ten poszedł nad Kamienną w miejsca gdzie razem łowili. Około 21.20 w rzece pod mostem zauważył pływające zwłoki przyjaciela. Od razu zaalarmował wszystkie służby.
Ciało człowieka strażacy wydobyli na brzeg po godzinie 22, policjanci wstępnie wykluczyli by ktoś się przyczynił do śmierci mężczyzny. Do późnej nocy ekipy strażaków, policjantów i prokurator pracowali na brzegu Kamiennej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?