Mowa o kluczowej wylotówce z Kielc - alei Popiełuszki, znajdującej na drodze krajowej numer 73, którą codziennie przejeżdżają tysiące kierowców. Okazuje się, że po remoncie za blisko 2 miliony złotych, kierowcy opuszczający miasto wjadą na półkilometrowy odcinek z nowiutkim asfaltem, potem będą musieli przebrnąć przez dwieście metrów kolein, aby znów znaleźć się na gładkim asfalcie tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Ściegiennego.
Jak sprawę komentują drogowcy? Oto odpowiedz Jarosława Skrzydły, rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
"Informowaliśmy o tym już wcześniej wielokrotnie. Odcinek, o którym mowa ma nieuregulowany stan prawny w związku z tym Miejski zarząd Dróg nie może dokonać zgłoszenia wykonania robót budowlanych, ponieważ nie dysponuje prawem dysponowania gruntem na cele budowlane. Aby móc przebudować ww. odcinek konieczna jest wcześniejsza regulacja stanów prawnych. Jest to oczywiście możliwe, jednak wymaga czasu oraz nakładów finansowych" - czytamy w mailu od Jarosława Skrzydły.
POLECAMY: BEZPIECZEŃSTWO NA DRODZE WYPADKI
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?