Drugi dzień szczepień wolno żyjących lisów przeciwko wściekliźnie w Świętokrzyskiem. Jak wygląda preparat i przelot samolotów?

W poniedziałek, 17 kwietnia w województwie świętokrzyskim ruszyła wiosenna akcja szczepienia wolno żyjących lisów przeciwko wściekliźnie. Według wstępnych zapowiedzi Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Kielcach, który organizuje i koordynuje przedsięwzięcie, akcja miała trwać do 20 kwietnia, jednak dzięki sprzyjającej aurze uda się ją zakończyć już we wtorek.

Szczepionka w postaci brązowo-zielonych pakietów jest rozrzucana z... samolotów i rozkłada ręcznie. Nad województwem świętokrzyskim zaplanowano 38 przelotów z wykorzystaniem samolotów Cessna 172 i 182. Tym sposobem wyłożone zostanie około 330 tysięcy dawek szczepionki.

O rozpoczęciu i szczegółach akcji, więcej pisaliśmy tutaj:

Jak wygląda szczepionka i samo szczepienie? W jaki sposób preparat trafia na ziemię i czy miejsce, do którego trafi jest koordynowane?

O to wszystko, zapytaliśmy lekarza weterynarii Jaromira Kobosa, starszego inspektora weterynaryjnego do spraw zdrowia zwierząt w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynaryjnym w Kielcach.

- Wiosenna akcja szczepienia lisów to kolejna akcja, którą prowadzimy od przynajmniej 20 lat. Polega na wyrzucie szczepionki z samolotu oraz na rozłożeniu ręcznym przez pracowników Inspekcji Weterynaryjnej w miejscach gdzie ta wścieklizna wystąpiła. W tym momencie mamy około 12 samolotów, które zrzucają szczepionkę nad całym województwem świętokrzyskim, w równych odstępach około 500 metrów na przelocie

- informował na wstępie lekarz weterynarii.

Starszy inspektor Jaromir Kobos dodał, że w tym roku rozrzucane są dwie serie szczepionek. Jedna ma kształt kwadratu/prostokąta, druga jest w kształcie ściętego stożka. Obie mają kolor brązowo-zielony.

Przez kilka ostatnich lat na terenie województwa świętokrzyskiego wścieklizna nie występowała, jednak w 2021 i 2022 roku przypadki wścieklizny się u nas pojawiły.

- Ostatnie przypadki wścieklizny odnotowaliśmy w 2013 i 2014 roku - w powiecie buskim, staszowskim i kieleckim, i od tamtej pory (aż do 2021 roku - red.) mieliśmy bardzo dobry okres kiedy wścieklizna nie występowała. Natomiast w 2021 i 2022 roku łącznie wykryliśmy 5 przypadków wścieklizny. Te wszystkie 5 przypadków wystąpiło u lisów wolno żyjących. Potwierdzono je w powiecie sandomierskim, skarżyskim i starachowickim - informował starszy inspektor Jaromir Kobos.

W samolocie zasiada pilot i osoba wyrzucająca pakiety szczepionki.

- Po jednej stronie samolotu, załadowana jest odpowiednia ilość dawek szczepionki na dany przelot. Taki przelot trwa mniej więcej 3-4 godziny. W tym czasie osoba wyrzucająca, ma za zadanie zrzucić daną ilość szczepionek. W samolocie jest przygotowany odpowiedni stół oraz specjalny otwór, przez który ta szczepionka jest wyrzucana. Wewnątrz znajduje się także aparatura, która dokładnie mierzy ile tej szczepionki zostało wyrzucone, czy cała partia załadowana na samolot zostanie wyrzucona, a dodatkowo zapisuje, w którym miejscu geograficznie ta szczepionka została zrzucona

- tłumaczył starszy inspektor Jaromir Kobos.

Dodał, że najważniejsza jest równoległość wyrzutu, by całe województwo zostało równomiernie pokryte szczepionką.

Zobaczcie na zdjęciach i wideo.