Nie sposób wymienić dokonań i osiągnięć druhów w strażackich mundurach. Dość powiedzieć, że na blisko 10 lat przed oficjalnym powołaniem jednostki - w roku 1872 - nawet budynek teatru obstawiany był sikawkami napełnionymi wodą, aby spektakle grane mogły być bezpiecznie. Podkreślano te i inne fakty w przemówieniach i lawinie najlepszych życzeń - także dla orkiestry dętej reaktywowanej po kilkuletniej pauzie a prowadzonej przez Leszka Tracza. Mistrzem ceremonii na placu był starszy kapitan Piotr Wieniecki, który złożył raport szefowi świętokrzyskich ochotników - Mirosławowi Pawlakowi a uroczystość przy mikrofonie prowadził prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Wiesław Opoka.
Przed gmachem ratusza zebrało się mnóstwo gości - w tym wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba, parlamentarzyści, władze miasta z burmistrzem Włodzimierzem Badurakiem i powiatu ze starostą Janem Moskwą a nawet delegacja krakowskiego Bractwa Kurkowego wśród której dostrzegliśmy doskonale znaną w Pińczowie postać ojca Leona Pokorskiego, franciszkanina i wybitnego poetę.
Najbardziej zasłużeni druhowie otrzymali wysokie odznaczenia za swe dokonania a także okazjonalne pamiątkowe grawertony. Na finał odbyła się parada jednostek i prezentacja zabytkowego konnego wozu bojowego z sikawką. Po południu gości jubileuszowej fety zaproszono w zabytkowe wnętrza Belwederu na strażacki poczęstunek.
Obecnie pińczowska Ochotnicza Straż Pożarna liczy 54 członków, a drużyny młodzieżowe skupiają 14 adeptów. Orkiestra prowadzona przez Leszka Tracza liczy 23 muzyków w wieku od 15 do 65 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?