Dziękowali za Szlachetną Paczkę (zdjęcia)

- Wygraliśmy kolejną edycję Szlachetnej Paczki! Dziękujemy wam wszystkim - mówiła Marlena Baradziej, koordynator do spraw promocji Szlachetnej Paczki w województwie świętokrzyskim.
Pomoc dla 923 rodzin

W tym roku pomoc otrzymały 923 rodziny w naszym regionie. Docierało do nich 483 wolontariuszy skupionych w 26 rejonach (praktycznie po dwa w każdym powiecie, w samych Kielcach działały trzy rejony). Coraz częściej Paczkę robią całe firmy, klasy szkolne, urzędy, szkoły i przedszkola - wtedy na paczkę składa się większa liczba osób. W naszym regionie paczkę przygotowywali między innymi pracownicy Urzędu Miasta w Kielcach, Urzędu Marszałkowskiego, Kuratorium Oświaty, Wodociągów Kieleckich, kibice Vive Targów Kielce, po raz czwarty w akcji uczestniczyło również "Echo Dnia".
Robienie Paczki jest wydarzeniem społecznym - angażują się w nie grupy ludzi, które wspólnie organizują pomoc. Jak szacują organizatorzy średnio jedną paczkę przygotowywało około 30 osób. Średnia wartość paczki dla jednej rodziny zadeklarowana przez darczyńców sięgała 1873 zł. Szacunkowa wartość paczek, które trafiły do rodzin w województwie świętokrzyskim wynosi 1,8 miliona złotych.

Miliony dla potrzebujących

W całej Polsce udało się pomóc 17 684 potrzebującym rodzinom - osobom starszym, samotnym, rodzinom wielodzietnym, czyli około 70 000 osób. W sumie Paczki przygotowywało 530 500 osób. W tej edycji Paczka zjednoczyła 617 000 osób. Na tą liczbę składają się darczyńcy, wolontariusze, dobroczyńcy, członkowie rodzin w potrzebie, czyli ponad półtora proc. Polaków. Łączna wartość pomocy przekazanej rodzinom przez darczyńców sięga 33 125 005 zł - to najwięcej w dotychczasowych edycjach projektu i ponad 10 mln więcej niż w poprzednim roku.

- Nie byłoby tego sukcesu gdyby nie wolontariusze, liderzy rejonów i darczyńcy - podkreśla Marlena Baradziej.

Klaudia Kowalik, maturzystka z II LO imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach, liderka rejonu Centrum w Kielcach, brała udział w Paczce po raz trzeci. Zaczynała jako młodszy wolontariusz, pod opieką starszego wolontariusza, bo nie była jeszcze osobą pełnoletnią, teraz jest trenerem i szkoli młodszych kolegów. - Paczkę przygotowuje się przez cały rok, są szkolenia, każdego dnia trzeba było coś zrobić - mówi, ale dodaje, że to nie jest nic strasznego i da się pogodzić naukę z wolontariatem. - Kiedy się lubi to, co się robi, nie ma problemu, żeby znaleźć czas na jedno i drugie - mówi. Klaudia wiąże swoją przyszłość z działalnością społeczną, chce studiować psychologię lub pedagogikę. - Paczka pozwala mi zdobywać potrzebne doświadczenia w pracy z ludźmi, dzięki niej mam też wspaniałych przyjaciół i na pewno zostanę w Paczce - deklaruje.