- O problemach na ulicy Domaszowskiej czytałem już na łamach „Echa Dnia”, jednak stan tej ulicy cały czas się pogarsza. Nie wiem, czy ekipy nie nadążają z wypełnianiem dziur, czy też ulica ta nie jest traktowana priorytetowo, ale efekt jest jeden - kierowcy nadal jeżdżą tam slalomem, w obawie przed uszkodzeniem auta. Czy pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg naprawdę nie są świadomi niebezpieczeństw, które powoduje zły stan ulic? Czy musi dojść do wypadku, żeby ktoś wreszcie zainteresował się problemem i potraktował sprawę stanu ulic poważnie - pytał jeden z interweniujących czytelników. Kolejne zgłoszenie związane było z ulicą Winnicką, która zdaniem kielczanina, który poinformował nas o problemie, również nie wygląda najlepiej.
- Przejeżdżam tamtędy naprawdę często, dlatego wiem, że na wspomnianej ulicy bez przerwy omija się mnóstwo dziur. Co więcej, w miejscach, gdzie dziur jeszcze nie ma, asfalt jest pofalowany, wyszczerbiony czy też zniszczony w inny sposób. To ścisłe centrum miasta, i okolica Kieleckiego Centrum Kultury, a wygląda wyjątkowo nieestetycznie. Odpowiednie służby powinny o to miejsce zadbać, podobnie jak dbają o inne ulice biegnące przez centrum Kielc - mówił interweniujący.
W opisywanej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosławem Skrzydło. - Prace remontowe zarówno na ulicy Domaszowskiej, jak i Winnickiej zostały już zlecone ekipom Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych - wyjaśnił rzecznik Zarządu.
W sprawie problemów na kieleckich drogach wciąż czekamy na Państwa zgłoszenia pod numerem 801-164-279.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?