MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emocjonalna karuzela w Suchedniowie. Orlicz Suchedniów wygrał z AKS Busko-Zdrój, zespołem swojego byłego trenera [ZDJĘCIA]

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Orlicz Suchedniów pokonał zespół AKS Busko-Zdrój trenowany przez Mariusza Arczewskiego, który do Buska odszedł właśnie z Orlicza. To dodało kolorytu spotkaniu.

Dla obu zespołów był to ważny mecz. Punkty bardzo chciał zdobyć ze swoim zespołem Mariusz Arczewski, choć grał przeciw swojemu byłemu klubowi.

Początek spotkania nie zachwycał. Oba zespoły atakowały, ale nie było za wiele ciekawych sytuacji. Prowadzenie zdobyli gospodarze. Karol Świtowski odebrał piłkę rywalowi, podał do Mateusza Tumulca, a ten w sytuacji sam na sam pokonał golkipera gości.

Na 2:0 podwyższył pięknym technicznym strzałem Dominik Chrzanowski, ale gospodarze, ku uciesze gości, stracili gola w doliczonym czasie pierwszej połowy i wynik znów stał się sprawą otwartą.

Po przerwie gospodarze znów podwyższyli prowadzenie, po skutecznie wykonanym przez Piotra Solnicę rzucie karnym, ale znów szybko dali sobie wbić gola po strzale Piotra Radwańskiego i już do końca mecz był bardzo ciekawy. Nad stadionem w międzyczasie przeszła ulewa.

Wynik na 4:2 ustalił w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Grzegorz Skarbek, pięknym lobem pokonując bramkarza gości.

Po tym meczu Orlicz jest na 8. miejscu z dziesięcioma punktami, a AKS zajmuje 17. miejsce z dorobkiem pięciu punktów.

– Bardzo potrzebowaliśmy meczu na przełamanie. Liczyłem, że zdobędziemy je tutaj, w Suchedniowie, gdzie ja osobiście spędziłem piękne chwile. Szkoda, bo to my dziś sprezentowaliśmy Orliczowi bramki. Orlicz tak naprawdę nie wykreował sobie sytuacji strzeleckich. Dziękuję chłopakom, bo serce na boisku zostawili, ale nie udało się. Piłka nie zawsze bywa sprawiedliwa. My wracamy do domu smutni i trochę rozbici – powiedział Mariusz Arczewski.

– Fajnie, że po przegranej w Nowinach zespół dobrze wszedł w ten mecz. Karuzela była straszna, za szybko traciliśmy bramki po naszym zdobytym golu, ale cieszy mnie, że wytrzymaliśmy mecz i psychicznie, i fizycznie – powiedział trener Orlicza Łukasz Ubożak.

Przed obiema drużynami teraz bardzo trudne mecze. Orlicz zagra na wyjeździe z rewelacyjnym beniaminkiem Moravią Morawica, a AKS Busko-Zdrój u siebie podejmie lidera – Czarnych Połaniec.

Orlicz Suchedniów – AKS Busko-Zdrój 4:2 (2:1)

Bramki: Mateusz Tumulec 28, Dominik Chrzanowski 43, Piotr Solnica 51 (k), Grzegorz Skarbek 90+4 – Artur Karasek 45+1, Piotr Radwański 53

Orlicz: Szram – Kołomański, Cedro, Jarząb (69 Boleń), Solnica, Bujak (46 Skarbek), Paprocki, M. Tumulec, Supierz, Świtowski, Chrzanowski (85 Kokosza)

AKS: Szcześniak – Radwański, Mika, Pietras, Karasek, Gardynik (72 Jabłoński), Boś, Janiec (46 Raczyński), Załęcki (46 Kowalski), Sinkiewicz, Bandura

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie