Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej koło Chęcin prawie gotowe. Studenci przyjadą już w lipcu (zdjęcia, WIDEO)

Postęp prac widać na każdym kroku: zmieniło się otoczenie, pojawiły drogi, trawniki, oczka wodne. -Nie są to angielskie trawniki, ale kwietne łąki i murawy kserotermiczne, takie jak naturalnie rosną wokół kamieniołomu - mówi doktor Piotr Ziółkowski p.o. dyrektora ECEG.

Podkreślenie związku z miejscem gdzie powstało centrum widać na każdym kroku. Wchodzących na jego teren wita imponujących rozmiarów blok skalny: wspaniały okaz różanki zelejowskiej wydobyty spod jednego z budynków. - Takie chęcińskie marmury były znakiem rozpoznawczym, marką tego rejonu a nasz okaz jest wyjątkowej urody, dla każdego geologa to smaczek - mówi doktor Ziółkowski.

Kamieniami z okolicznych kamieniołomów obłożono fasady budynków, głazy ozdabiają amfiteatr obok powstającego boiska, leżą w kręgu obok oczka wodnego. Przed wejściem do auli utworzono coś w rodzaju gołoborza, które nocą będzie ładnie oświetlone.

Kamienne ściany z bardzo ciekawymi geologicznymi zjawiskami są także wewnątrz budynku. - To z pewnością jedyna taka aula na świecie z naturalnymi odsłonięciami - podkreśla dyrektor. Już zamontowano w niej fotele, kończy się zakładanie oświetlenia.

W tym samym budynku, na piętrze z fantastycznym widokiem na okolicę znajduje się stołówka z nowoczesnym zapleczem, praktycznie gotowa do uruchomienia.

Gotowe są także budynki mieszkalne. Każdy ma inną kolorystykę: studenckie: żółtą i pomarańczową, ten dla kadry jest szaro-turkusowy. Pokoje różnią się rozmiarami i rodzajem wykładziny na podłodze.

Pokoje są dwuosobowe z łazienkami, dostępem do internetu, do cichej pracy wyznaczono pokoje na dole, ze stacjonarnymi komputerami, w hotelu kadry jest także miejsce na klub.

- Ponieważ projektowaliśmy wszystko od podstaw zadbaliśmy o komfort życia i pracy na przykład tworząc miejsce na zewnątrz do wyszorowania butów, bo wracając z terenu często jesteśmy bardzo brudni. Są też podgrzewane stojaki do suszenia butów. W czasie kursów w Bocheńcu przez trzy tygodnie trzeba było chodzić w mokrych butach. W budynkach są też pralnie.

Doktor Ziółkowski jest przekonany, że koledzy przyzwyczajeni do spartańskich warunków w starym ośrodku uniwersytetu w Bocheńcu przeżyją szok. - Zwłaszcza gdy zobaczą budynek laboratoryjny. Znajdują się w n im różne rozdaje bardzo dobrze wyposażonych laboratoriów m.in. geofizyczne, kartowania geologicznego, komputerowe. Studenci będą mogli od razu przygotować preparaty do badań mikroskopowych, coś na co zazwyczaj czeka się miesiącami. - Wyposażenie laboratoriów jest takie, że planujemy tygodniowe warsztaty w trakcie roku akademickiego zamiast zajęć rozbijanych na cały semestr - wyjaśnia doktor Ziółkowski.

Pierwsi nowe centrum przetestują studenci, na początku września pod Rzepką odbędzie się zjazd Polskiego Towarzystwa geologicznego, uroczyste otwarcie planowane jest na październik. Rok temu w połowie października wmurowano kamień węgielny pod budowę ECEG.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO