Fart pokonał Avię 3:1. Kielecki zespół utrzymał pozycję w tabeli

Siatkarze Farta Kielce wykonali plan w Świdniku. Pokonali 3:1 Avię, a że przegrał w Gdańsku Joker Piła z Treflem, to kielczanie praktycznie zapewnili już sobie drugie miejsce w tabeli przed runda play off. Kropkę nad "i" powinni postawić w ostatni meczu rundy zasadniczej w czwartek, gdy zmierzą się z AZS Nysa. Potrzebują jednego seta.

Avia Świdnik - Fart Kielce 1:3 (25:20; 22:25; 13:25; 19:25)
Fart: Jungiewicz, Zniszczoł, Kozłowski, Sopko, Krzywiecki, Bielicki, Swaczyna (libero) oraz Sukoczev Zarankiewicz, Drzyzga.

CZWARTA AVIA

Tak więc korespondencyjny pojedynek, toczący się o drugie miejsce pomiędzy fartem a Jokerem Piła praktycznie się zakończył, bo trudno sądzić, by kielczanie w czwartek przegrali 0:3 ze znacznie niżej notowanym AZS Nysa. O ile jednak jest jakaś możliwość, że Joker i Fart zamienią się miejscami w tabeli ,tak wiadomo już, że drugą parę play off stanowić będą Trefl Gdańsk i Avia Świdnik, gdyż Orzeł Międzyrzecz definitywnie stracił miejsce na czwarte miejsce w tabeli. W drugiej parze zagrają Fart i Joker i jeśli kolejność w tabeli się nie zmieni to dwa pierwsze mecze odbędą się w Kielcach (10 i 11 kwietnia), a ewentualnie piąty (rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw), również w Kielcach.

DECYDOWAŁ DRUGI SET

W pierwszym secie meczu w Świdniku Fart trochę dał się zaskoczyć i gospodarze wygrali tą partię dosyć pewnie. Ale w drugim secie kielczanie wzięli się ostro do pracy, uszczelnili blok, dobrze grali zagrywką i konsekwentnie zdobywali punkty. Porażka w drugim secie podłamała trochę gospodarzy, którzy w trzecim secie zupełnie się pogubili i przegrali 13:25.

Czwarty set zaczął się prowadzenia 3:0 Avii, ale trener Dariusz Daszkiewicz dokonał zmiany, wprowadził na bosko Tomasza Drzyzgę w miejsce Macieja Krzywieckiego i podziałało to mobilizująco na kielczan. Szybko odrobili stratę z nawiązką i wygrali całego seta.

W Świdniku nie zagrał kontuzjowany Krzysztof Makaryk, ale jak mówił trener Daszkiewicz, udanie zastąpił go Kacper Bielicki. Makaryk dołączy do drużyny dopiero na rundę play off, gdyż ma mocno skręconą kostkę.