MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fermata z nagrodami

Elżbieta ZEMSTA
Chór Kameralny Fermata znany jest też z udziału we wszystkich częściach "Tryptyku Świętokrzyskiego” Piotra Rubika i Zbigniewa Książka. Na zdjęciu w niepełnym składzie.
Chór Kameralny Fermata znany jest też z udziału we wszystkich częściach "Tryptyku Świętokrzyskiego” Piotra Rubika i Zbigniewa Książka. Na zdjęciu w niepełnym składzie. archiwum prywatne
Kielecki chór Fermata odniósł wielki sukces na Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym organizowanym w Sopocie.

Zespół zdobył dwa pierwsze miejsca w dwóch różnych kategoriach, a oprócz tego - Grand Prix festiwalu. - To dla nas ogromnie ważne nagrody, bo chociaż zdobywaliśmy pierwsze miejsca na różnych konkursach, to Grand Prix otrzymaliśmy po raz pierwszy - mówi Ewa Robak, założycielka i prowadząca kielecki Chór Kameralny Fermata.

TRYPTYK OD CZTERECH LAT

O tym, że chórzyści z Fermaty są i utalentowani, i wszechstronni przekonywać nikogo nie trzeba. Wystarczy przypomnieć, że już od czterech lat uczestniczą we wszystkich koncertach trzech oratoriów "Tryptyku świętokrzyskiego". Występowali z oratoriami już praktycznie w całej Polsce, zdobywając przy tym uznanie i popularność. Przed kilkoma dniami na konto sukcesów kieleckiego chóru zapisały się główne nagrody na III Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym Mundus Cantat w Sopocie.

Chór Kameralny Fermata

Chór Fermata w pełnym składzie, razem ze swoją opiekunką i założycielką Ewą Robak.
(fot. archiwum)

Chór Kameralny Fermata

Powstał dziewięć lat temu w Kielcach. W jego skład wchodzą absolwenci i studenci Instytutu Edukacji Muzycznej Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Repertuar Fermaty jest różnorodny: od kolęd i utworów sakralnych, poprzez polskie pieśni patriotyczne do pereł świeckiej muzyki wokalnej wszystkich epok. Chór Fermata uczestniczył w wielu spektaklach Kieleckiego Teatru Tańca, od czterech lat występuje w trzech oratoriach "Tryptyku świętokrzyskiego".

- Startowaliśmy w dwóch kategoriach: muzyka sakralna i muzyka ludowa, termin ten dotyczy muzyki różnych narodów. Wszystkie utwory, które wykonywaliśmy można zaliczyć do grupy utworów o wysokim stopniu trudności. Przygotowując zespół do konkursów wychodzę z założenia, że musimy wykazać się możliwościami wokalno-technicznymi, jednolitą emisją, czyli brzmieniem wszystkich głosów, znajomością stylistyki poszczególnych epok. Staramy się, aby program był wartościowy na płaszczyźnie konkursowej i interesujący dla widowni. Jednym słowem - zróżnicowany - powiedziała nam Ewa Robak.

RUMUŃSKI PRZYPADEK

Wśród prezentowanych na konkursie utworów znalazło się "Życzenie" Fryderyka Chopina w opracowaniu kieleckiego kompozytora młodego pokolenia - Pawła Łukowca, jak również rumuńska suita chóralna. Ewa Robak podkreśla, że ten właśnie ludowy utwór rodem z Rumunii przyczynił się w dużym stopniu do zdobycia Grand Prix.

- Przed laty udało mi się w zabawnych okolicznościach, podróżując autostopem po Europie, zdobyć nuty tego wspaniałego utworu, który robi ogromne wrażenie na publiczności. Jest niebywale efektowny, można pokazać szerokie spektrum możliwości zespołu, wysłuchać kilku solowych partii, starannie przygotowanych przez poszczególnych chórzystów.

A kiedy ten i inne utwory w wykonaniu słynnego już chóru usłyszymy w Kielcach? - Cały czas o tym myślimy. Ilość pracy, jaką mamy od dwóch, trzech lat, przenosi termin na później i później. Może uda się jesienią - mówi Ewa Robak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie