O filmie "Mój Nikifor" oraz przygotowywanej nowej filmowej opowieści o romskiej poetce Papuszy mówili w czasie wczorajszego spotkania z publicznością Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze - bohaterowie tegorocznej edycji Festiwalu Filmów NieZwykłych. Dzisiaj przed miłośnikami kina kolejne spotkania i projekcje.
Reżyserzy NieZwykli - Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze spotkali się z widzami w kinie Starówka, po pokazie filmu "Mój Nikifor". Jak ujawnili, przyjechali do Polski po długim pobycie w Afryce.
POŁOWA ZOSTAŁA W AFRYCE
- Zostawiliśmy tam, po 16 miesiącach pobytu, 14 kartonów z rzeczami. Połowa nas została w Afryce - powiedział Krzysztof Krauze.
- Do Polski zawsze dobrze się wraca. Tutaj powstają nasze filmy, tutaj mamy swoją widownię. Z dalszej perspektywy może bardziej się wszystko docenia, dystans daje lepszą perspektywę - dodała Joanna Kos-Krauze.
FILM O PAPUSZY
Jesienią para twórców zamierza rozpocząć pracę nad filmem o Papuszy, pierwszej romskiej poetyce. Krzysztof Krauze wskazywał na podobieństwa i różnice między nią o Nikiforem.
- Papusza jest tak samo samorodnym talentem jak Nikifor, ale jest jednocześnie jego przeciwieństwem. Nikifor był przekonany o własnym geniuszu, a Papusza nawet nie wiedziała, że jest poetką, że pisze wiersze. Źródło ich twórczości jest podobne, podstawa - zupełnie inna - zaznaczył Krzysztof Krauze.
Twórcy "Nikifora" wspominali Krystynę Feldman, rewelacyjną odtwórczynię tytułowej roli.
- Krysia miała niesłychaną charyzmę. Pamiętam jej spotkania z młodzieżą, pełne sale. Ona nie próbowała się komukolwiek przypodobać, miała cięty język, była bezlitosna w swoich sądach. Potrafiła grozić młodzieży palcem, ale - co ciekawe - wywoływało to euforię, oklaski. Widziałem dziewczęta, które całowały ją po rękach za rolę Nikifora. To było coś niesłychanego - wspominał reżyser filmu.
Zapytany o to, co decyduje o wyborze postaci - bohatera filmu, Krzysztof Krauze odpowiedział: - To raczej postacie nas wybierają niż odwrotnie.
Kazimiera Szczuka zaprosiła na film "Kobiety bez mężczyzn".
(fot. Michał Leszczyński)
Bohaterowie spotkania ujawnili, że mają w planach nakręcenie filmu o Jedwabnem.
W czasie festiwalu prezentowane są najważniejsze filmy Reżyserów NieZwykłych. Widzowie mogą przypomnieć sobie również "Dług", "Gry uliczne", "Plac Zbawiciela" oraz miniserial "Wielkie rzeczy".
ANDRZEJ SEWERYN
W poniedziałek na publiczność czekają kolejne pokazy i spotkania, między innymi z wybitnym aktorem Andrzejem Sewerynem (o godzinie 18).
Wieczorem o godzinie 20.30 w kościele Świętego Jakuba odbędzie się uroczyste zakończenie festiwalu, połączone z wręczeniem statuetek - Koron Sandomierskich. Uroczystość uświetni pokaz "Wesela" Andrzeja Wajdy, trzeciego bohatera festiwalu - Mistrza NieZwykłego.
FILM O KOBIECIE
Również w niedzielęw kinie Starówka zaprezentowano film pod tytułem "Kobiety bez mężczyzn" irańskiej reżyserki Shirin Neshat, na stałe mieszkającej w Nowym Jorku. W kilku zdaniach do obejrzenia filmu zachęcała Kazimiera Szczuka, feministka i aktywna działaczka ruchów kobiecych.
- To jest debiut fabularny irańskiej artystki - opowiadała Szczuka. - Shirin Neshat to artystka feministyczna, krytykowana i prześladowana za to, co robi. Film - choć właśnie w Sandomierzu obejrzę go pierwszy raz - opowiada o roli społecznej kobiet poza układem patriarchalnym, czyli jak kobieta ma żyć, jeżeli nie jest podporządkowana.
Kazimiera Szczuka podkreśliła, że w Polsce nie znalazłaby przykładu takiej twórczyni, jaką jest Shirin Neshat.
Akcja filmu "Kobiety bez mężczyzn" rozgrywa się na początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Amerykanie i Brytyjczycy chcą obalenia ówczesnego premiera Iranu, a jego miejsce zastąpić innym przywódcą. W czasie politycznej rewolty cztery kobiety poszukują miejsca w tamtejszej rzeczywistości. Kobiety są od siebie różne. Dzieli je społeczne pochodzenie, zainteresowania i doświadczenia. To co ich łączy, to przekonanie o braku miłości ze strony mężczyzn. Jedną z bohaterek jest młoda prostytutka, mająca dość swego życia. Generalnie nienawidzi mężczyzn, traktujących jej ciało jak zabawkę. W ostateczności kaleczy się, popada w depresję, a na koniec podejmuje próbę ucieczki z domu publicznego.
Podczas Festiwalu Filmów NieZwykłych to nie jedyne spotkanie ze sławną osobą. W sobotę gościem był Wojciech Pszoniak, aktor filmowy i teatralny. Podczas krótkiego spotkania w sali kina Starówka aktor opowiadał o swoim artystycznym życiu. Wyznał, że w Sandomierzu jest po raz pierwszy i właśnie festiwal był pretekstem do odwiedzenia tego pięknego miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
