To już finał procesu dotyczącego wydarzeń z maja ubiegłego roku. Przypomnijmy. 51-letni Algierczyk i 40-letnia mieszkanka powiatu opatowskiego poznali się 16 lat temu. W 2000 roku wzięli ślub w obrządku islamskim, ale w świetle polskiego prawa żyli w konkubinacie. Mieszkali w powiecie opatowskim. Urodziła im się córka. Zdaniem oskarżonego wszystko układało się dobrze do momentu, kiedy żona zaczęła pracę w zespole tanecznym. Obcokrajowiec twierdzi, że wtedy zaczęła go zdradzać i chciała się go pozbyć z domu.
Ranna w nogę
Zdaniem prokuratury w maju ubiegłego roku mężczyzna mając ograniczoną zdolność do kierowania swym postępowaniem próbował podczas kłótni zabić żonę nożem myśliwskim. Kobieta ranna w nogę, zdołała uciec.
51-latek nie przyznaje się do winy. Jego proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. We wtorek swą opinię przedstawił biegły lekarz, a potem sąd wysłuchał mów końcowych obrońcy i prokuratora.
- Kobieta miała tylko małą ranę na nodze poniżej kolana. Skaleczenie mogło powstać od noża, ale pewne jest to, że gdyby cios był zadany celowo z dużą siłą, rana byłaby większa - oceniał lekarz.
Nie ma świadków
Oskarżyciel żądała dla Algierczyka ośmiu lat więzienia. Obrońca wnosił o uniewinnienie.
- Zeznania pokrzywdzonej nie są wiarygodne. Z eksperymentu przeprowadzonego podczas śledztwa wynika, że nie było możliwości, żeby oskarżony chciał zabić żonę. Nie ma też świadków, którzy potwierdziliby, żeby pokrzywdzona i jej córka były ofiarami przemocy w rodzinie - argumentował mecenas.
Sąd uprzedził, że możliwa jest zmiana kwalifikacji czynu, o jaki oskarżany jest mężczyzna, z usiłowania zabójstwa na groźbę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?