Fundacja Anny Dymnej przekazała pieniądze na zakup mieszkania dla powodzian

Akcja trwa

Akcja trwa

Akcja pomocy na rzecz powodzian prowadzona przez Fundację Anny Dymnej nadal trwa. Można ją wspomóc, wysyłając SMS na numer 74711 z hasłem: "Pomoc dla powodzian". Do tej pory fundacja zebrała w ten sposób 300 tysięcy złotych.

Pieniądze zostały przekazane rodzinie Lipców z Koćmierzowa, mieszkającej tuż obok miejsca, w którym 19 maja doszło do przerwania wału. Fala dosłownie zrujnowała dom.

Rodzina jest w szczególnie trudnej sytuacji, ponieważ wśród pięciu dorosłych osób aż cztery mają orzeczenia o niepełnosprawności.

DOSTANĄ TRZYPOKOJOWE MIESZKANIE

Państwo Lipcowie zdecydowali się na zakup mieszkania w bloku Sandomierskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Będzie to trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 67 metrów kwadratowych.
W sandomierskim magistracie podpisana została umowa dotycząca zakupu nowego mieszkania. 100 tysięcy złotych na ten cel będzie pochodzić z zasiłku celowego, przekazanego przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Sandomierzu. Pozostałą kwotę - 103 tysiące złotych przekazała fundacja Anny Dymnej. Pieniądze pochodzą z akcji SMS-owej.

SZCZEGÓLNY DZIEŃ

Aktorka powiedziała, że to dla niej szczególny dzień, mogła bowiem udzielić konkretnej pomocy ludziom dotkniętym skutkami kataklizmu. Anna Dymna była w Sandomierzu w czasie powodzi. Widziała, jak podkreśliła, tragedię mieszkańców prawobrzeżnej części miasta.
- Fundacja "Mimo Wszystko" zajmuje się pomocą osobom niepełnoprawnym intelektualnie. Kiedy zobaczyłam to, co zostało po przejściu fali powodziowej, ogrom nieszczęść, to, że ludzie stracili domy i dorobek całego swojego życia, pomyślałam, że są wśród nich na pewno osoby chore i niepełnosprawne, całkowicie bezradne i zrozpaczone - powiedziała Anna Dymna.

Niedługo potem narodził się pomysł akcji SMS-owej. Zainicjowano ją w Krakowie podczas wielkiego koncertu charytatywnego "Razem mimo wszystko", 13 czerwca. Akcja, jak podkreśliła Anna Dymna, nadal trwa.
W wytypowaniu rodziny najbardziej potrzebującej pomocy pomogło sandomierskie Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Tratwa".

BEZCENNA POMOC

W podpisaniu umowy uczestniczyła cała rodzina Lipców - rodzice Maria i Jan oraz ich dzieci: Anna, Jolanta i Krzysztof. - Powódź bardzo nas skrzywdziła. Nasz dom został zupełnie zniszczony. Wszystko zabrała woda, zostaliśmy z tym, co mieliśmy na sobie. Sami na pewno byśmy sobie nie poradzili - powiedziała pani Maria.
Aktorka podkreślała, jak ważne jest dla niej spotkanie z rodziną Lipców. - Zawsze staram się dotrzeć bezpośrednio do tych, którym fundacja pomaga. Muszę ich widzieć, spojrzeć im w oczy - powiedziała aktorka.

Od powodzi państwo Lipcowie mieszkają w tymczasowej noclegowni w internacie "budowlanki". Zakończenie budowy bloku przy ulicy Milberta zaplanowano na koniec czerwca przyszłego roku, ale - jak podkreślił Marian Ciagło, prezes Sandomierskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - możliwe, że budynek uda się oddać miesiąc wcześniej.
Po spotkaniu w Urzędzie Miejskim Anna Dymna odwiedziła Warsztaty Terapii Zajęciowej "Tratwa" przy ulicy Zawichojskiej.