Gapowicze w rejestrze długów

Świętokrzyskie na niechlubnej mapie KRD już widnieje, są nawet rekordziści.

Z danych KRD wynika, że region świętokrzyski pod względem liczby gapowiczów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów zajmuje 12. pozycję w skali kraju. Wkrótce może się to zmienić, bo do KRD będą od dziś trafiać gapowicze, którzy zalegają z opłatą mandatów za jazdę bez biletu komunikacją miejską w Kielcach.

Krajowy Rejestr Długów podaje, że przeciętny dług tych świętokrzyskich gapowiczów, którzy już są notowani w KRD, wynosi 876,16 złotych, co daje im 2. miejsce w skali kraju. Średnia ogólnopolska to niespełna 805 złotych.

W całej Polsce najbardziej zadłużonym gapowiczem jest 28-letni mieszkaniec Zachodniopomorskiego - zalega już na… 40 tys. 395 zł 13 groszy. "Najlepszy" w tym rankingu jest 35-letni mężczyzna zamieszkujący województwo świętokrzyskie. Podróżując koleją, uzbierał mandatów (i dodatkowych opłat) na łączną kwotę 14 tys. 847 zł 91 groszy.

Od dziś w autobusach miejskich w Kielcach pojawią się specjalne nalepki, informujące, że opieszali gapowicze znajdą się w KRD. Co grozi za umieszczenie nazwiska w KRD?
- Krajowy Rejestr Długów oznacza, że osoby, które są w ewidencji, nie mogą uzyskać kredytów, nie mogą kupić telefonu i Internetu na abonament. Same problemy, więc sugerujemy, żeby kasować bilety i nie jeździć na gapę - mówi Barbara Damian, zastępca dyrektora w Zarządzie Transportu Miejskiego w Kielcach.