Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Generał Józef Dowbor-Muśnicki - z podsandomierskiej wsi na pomoc walczącej Wielkopolsce

Tomasz Trepka
Generał Józef Dowbor-Muśnicki (siedzi w środku) wraz ze sztabem I Korpusu Polskiego w Rosji w 1918 roku.
Generał Józef Dowbor-Muśnicki (siedzi w środku) wraz ze sztabem I Korpusu Polskiego w Rosji w 1918 roku. archiwum
Pochodził z niewielkiej wsi na ziemi sandomierskiej. Był generałem rosyjskiej armii, Wojska Polskiego i jednym z dowódców powstania wielkopolskiego. Jak sam wspomniał, mógł służyć obcym, jednak jego wiara w mające nastąpić odrodzenie państwa polskiego sprawiły, że oddał swe życie walce o niepodległą ojczyznę.

Józef Dowbor-Muśnicki urodził się w rodzinnym majątku w Garbowie 25 października 1867 roku. Jego przodkowie mieli korzenie litewskie. Na ziemię sandomierską przybyli w XVII wieku. Późniejszy generał wychowywał się na wsi. Józef Dowbor-Muśnicki wspomniał, że „w dzieciństwie moim wywarła na mnie wielkie wrażenie mogiła powstańcza, znajdująca się przy szosie między Sandomierzem a Słupczą […]. Była to wspólna mogiła poległych z oddziału [Dionizego – redakcja] Czachowskiego, których Rosjanie zmasakrowali”.

W rosyjskiej armii

W wieku 10 lat rozpoczął naukę w radomskim gimnazjum. Po skończeniu czterech klas został przyjęty do Korpusu Kadetów imienia Mikołaja I w Petersburgu, a następnie do Konstantynowskiej Szkoły Wojskowej. Swoją służbę w obcej armii rozpoczął w odległej od rodzinnego domu Kostromie. W 1891 roku został awansowany na porucznika. Kolejne lata służył między innymi w rosyjskim Jarosławiu oraz Sztabie Generalnym. Doświadczenie bojowe zdobył w trakcie wojny rosyjsko-japońskiej w latach 1904-1905. Następnie odbywał służbę w wielu rosyjskich garnizonach.
Wkrótce, już w stopniu pułkownika, walczył w bitwach I wojny światowej, dzięki czemu znów znalazł się na terytorium Polski. Rosjanie docenili jego dużą wiedzę oraz zdobyte doświadczenie bojowe, bowiem w 1917 roku został ponownie awansowany. Najpierw, po rewolucji lutowej oddał się do dyspozycji Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego, zostając mianowanym na dowódcę tworzonego I Korpusu Polskiego. Dojście do władzy bolszewików spowodowało, że generał zdecydował się na powrót do odradzającego się kraju. Jak się wkrótce okazało, najważniejsze zadanie w życiu generała Józefa Dowbora-Muśnickiego miało dopiero nadejść.

Dowiedział się od… doktora

Generał Dowbor-Muśnicki zamieszkał w Staszowie. Wspominał, że „pewnego pięknego poranka miejscowy doktór zakomunikował mi… że jestem mianowany głównodowodzącym w Poznaniu. Wiadomość zaczerpnął z gazet”. Następnego dnia został wezwany przez Józefa Piłsudskiego do Warszawy, gdzie wręczono mu dwa pisma z prośbami o natychmiastowy wyjazd do Wielkopolski i objęcie dowództwa nad tamtejszymi siłami zbrojnymi. Nie od razu podjął się powierzonej misji, stwierdził, że musi się „zapoznać z sytuacją na miejscu”. 8 stycznia 1919 roku zjawił się w Poznaniu.
Przejął stanowisko dowódcy formowanej Armii Wielkopolskiej. Od razu przeszedł do działania. Zdecydował się na powołanie pod broń kilkunastu roczników. Udało się stworzyć liczące blisko 100-tysięcy wojsko. Jak sam wspominał, nie do końca ufał zwolennikom Józefa Piłsudskiego. Działał na rzecz rozszerzenia powstania na Pomorze Gdańskie, jednocześnie sprzeciwiał się uszczuplaniu własnej armii. Wkrótce został nominowany na dowódcę całego Frontu Wielkopolskiego. Działalność generała Dowbora-Muśnickiego stanowiła istotny wkład ziemi sandomierskiej w walkę o niepodległe państwo polskie.
Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej odmówił objęcia dowództwa armii pod Lwowem. Został przeniesiony do rezerwy, a w końcu, w 1924 roku, również w stan spoczynku. Zamieszkał w Wielkopolsce. Zmarł na serce w październiku 1937 roku.

Powstanie Wielkopolskie 1918-1919

Walki powstańcze w 1918 roku wybuchały w zasadzie oddolnie – w poszczególnych miejscowościach Wielkopolski przeciwko Niemcom występowały lokalne organizacje społeczne, patriotyczne, skupione np. wokół „Sokoła”, towarzystw gimnastycznych i skautingu. Początkowo niejednokrotnie chaotycznie, z czasem przyjmowało to formę zorganizowanych akcji, dowodzonych przez byłych wojskowych. Decyzja o podjęciu walki wynikała z przeświadczenia, że Wielkopolska jest pomijana w planach politycznych dotyczących powojennej Polski. O ile Niemcy były trawione przez rewolucję, o tyle na terenie Wielkopolski i Pomorza panował względny spokój, status wojsk niemieckich pozostawał w zasadzie bez zmian, wzbudzając niepokój i obawę lokalnych działaczy, że oto ten region pozostanie w powojennych granicach nowych Niemiec. Do 15 stycznia 1919 roku polskie oddziały wyzwoliły prawie całą Wielkopolskę.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Czy znasz te niezwykłe fakty z życia gwiazd? Nasz plotkarski quiz może cię zaskoczyć!


Te współczesne choroby przeszkadzają w nauce. Pomóż swojemu dziecku



Kiedy Europejczycy opuszczają rodzinne gniazdo?



Jak zmieniły się ceny w ciągu ostatnich 8 lat? [PORÓWNANIE]




NAJBOGATSZE RODZINY w Polsce 2018. Ile zarabiają? Czy dadzą początek dynastiom biznesu?



500 plus to mało. W innych krajach rozdają lodówki i mieszkania!


ZOBACZ TAKŻE: FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej

Źródło:vivi24

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie