Rzecz się działa w środowy wieczór na terenie gminy Michałów w powiecie pińczowskim. - Policjanci patrolujący okolice zauważyli na drodze ciągnik rolniczy bez tablic rejestracyjnych - opowiadał Damian Stefaniec z pińczowskiej policji.
Stróże prawa podali sygnały dźwiękowe i świetlne dla kierowcy, aby ten zatrzymał pojazd, - Kierujący ciągnikiem na widok policyjnego wozu skręcił w drogę gruntową i rozpoczął ucieczkę. Jadący za nim policjanci musieli pokonać radiowozem wyboistą polną dróżkę, uciekiniera ścigali po zaoranych polach. W końcu kierowca ciągnika wjechał w ślepy zaułek i salwował się pieszą ucieczką - relacjonował Damian Stefaniec.
Wkrótce przy ciągniku pojawił sie jego właściciel, który przyznał, że pojazdem kierował jego 18-letni syn. - Po interwencji ojca, młody mężczyzna wrócił do maszyny, którą wcześniej kierował i przyznał się do ucieczki. Jak tłumaczył, nie miał uprawnień do kierowania, ciągnik nie jest zarejestrowany i nie ma ubezpieczenia OC - wyjaśniał pińczowski policjant i dodawał: - 18-latek niebawem odpowie za wykroczenia popełnione w ruchu drogowym dotyczące kierowania bez wymaganych uprawnień pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Poważniejszym problemem jest jednak jego reakcja na nakaz zatrzymania do kontroli drogowej co zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
