Czy powstanie Sandomierski Park Krajobrazowy? Nowy pomysł na rozwój turystyki na terenie powiatu

O planach utworzenia Sandomierskiego Parku Krajobrazowego Marek Jońca z zarządu województwa świętokrzyskiego mówił na spotkaniu z samorządowcami z powiatu sandomierskiego. - Chcemy zaproponować utworzenie Sandomierskiego Parku Krajobrazowego - powiedział Marek Jońca. - Jest w tej sprawie uchwała zarządu województwa świętokrzyskiego pozwalająca na to, aby rozpocząć procedurę utworzenia tego parku. Włączyliśmy do projektu naukowców, kilku profesorów z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Zamierzamy także poszerzyć o świat naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, aby bardzo dokładnie zdiagnozować i opisać obszar tego parku.

Wstępna propozycja mówi o objęciu terenem parku prawie 22 tysięcy hektarów. W skład parku wchodziłyby tereny od gminy Łoniów, przez Koprzywnicę, Samborzec, Sandomierz, Dwikozy, Zawichost, Wilczyce, Obrazów oraz dwie gminy powiatu opatowskiego Tarłów i Ożarów. - Pasem równoległym do Wisły park obejmowałby teren ponad 21 tysięcy hektarów - dodał Marek Jońca. - Jest to bardzo bogaty w walory przyrodnicze teren, który charakteryzuje się także bogactwem zabytków z Sandomierzem, Koprzywnicą i Zawichostem. Każda gmina ma do zaoferowania kierunek sadowniczy, który w ostatnich latach bardzo się rozwinął. To niezwykłe walory przyrodnicze. To chcemy zaproponować - mówił.

Jak dodał Marek Jońca celem nadrzędnym powołania Sandomierskiego Parku Krajobrazowego jest ochrona przyrody, dbanie o zabytki i odtworzenie zniszczonej bioróżnorodności.

Z koncepcją utworzenia Sandomierskiego Parku Krajobrazowego włodarze gmin i przedstawiciele rad gmin zapoznali się po raz pierwszy podczas spotkania w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Sandomierzu. Z zaproponowanych rozwiązań wynika, że gminą, w której park objąłby największy areał jest gmina Dwikozy. To aż 6 tysięcy 600 hektarów. Ponad 4 tysiące hektarów przewidziano dla parku w gminie Zawichost. Nieco mniej ponad 2 tysiące hektarów na potrzeby parku zaplanowano w gminie Ożarów, Samborzec i Koprzywnica. Najmniej, bo zaledwie dwa hektary przewidziano w gminie Wilczyce.

Z propozycją utworzenia Sandomierskiego Parku Krajobrazowego zapoznał się także Marcin Piwnik , sandomierski starosta, który zwrócił uwagę, na obostrzenia inwestycyjne, jakie w przyszłości mogłyby się pojawić w związku z działalnością parku krajobrazowego. - Dla mnie niepokojem jest to, jakie mogą być z tego tytułu kolejne obostrzenia bądź zakazy - zauważył starosta Marcin Piwnik. - Na terenie powiatu mamy już Naturę 2000 w międzywalu rzeki Wisły. Mamy mapy zagrożenia powodziowego. Kolejnych ograniczeń nam nie potrzeba. Ale słuchamy argumentów pana marszałka i zespołu ekspertów, bo być może jest to właściwy kierunek, choć moje obawy oraz wójtów i burmistrzów są takie, żeby utworzenie parku nie wiązało się z kolejnymi obostrzeniami. Tereny przy nadwiślańskich wałach są to tereny rolnicze, sadownicze, gdzie są stosowane środki ochrony roślin. Dlatego jeżeli będą jakiekolwiek obostrzenia, to moje zdanie jest na nie.

Marszałek Marek Jońca zapewnił, że utworzenie Sandomierskiego Parku Krajobrazowego nie będzie wiązało się z żadnymi zakazami. Wyjaśnił także, że finansowanie projektu miałoby leżeć po stronie władz wojewódzkich. - Będzie podstawowy nakaz dbania o przyrodę i bioróżnorodność - zapewnił marszałek Jońca. - Gdyby nawet odkryto złoża ropy naftowej, co daj Boże, nie będzie to żadną przeszkodą, aby eksploatować te kopaliny. Nie będzie żadnych zakazów budowania nowych domów i inwestycji. Nie będzie wolno niszczyć przyrody.

Teraz wójtowie i burmistrzowie mają przedstawić koncepcję powstania Sandomierskiego Parku Krajobrazowego na posiedzeniach rad gmin. Kolejne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na za dwa miesiące.