Grała RS Active 4. Liga. 18-19.11. GKS Nowiny rzutem na taśmę wygrał z Wierną. Zwycięstwo AKS 1947 Busko-Zdrój. Śledź relacje

GKS Rudki – Spartakus Daleszyce 2:1 (0:1)
Bramki: Filip Anduła 49, 72 - Kacper Chudecki 4.
GKS Rudki: Pietras – Kudzia, Stefański, Sala, Kowalski – Bednarski (46 Szymański), Małaczek, Stachura, Anduła (85 Czerwiński), Łyczak – Zębala (78 Gąsior).
Czerwona kartka: Mychajło Łyczak - Seweryn Kaleta.

Pierwsze 15-20 minut to chwila naszej konsternacji, bo straciliśmy bramkę na 0:1. Z każdą kolejną minutą stwarzaliśmy więcej okazji. Dopiero po przerwie udało nam się wyrównać, a później wyjść na prowadzenie. Mogliśmy nawet ten wynik podwyższyć, bo mieliśmy sytuacje sam na sam. Myślę, że zasłużone zwycięstwo. Mecz był twardy z obu stron. Widzieliśmy dużo walki i zaangażowania

- powiedział Paweł Jaworek, trener GKS Rudki.

W końcówce bezpośrednią czerwoną kartkę obejrzał Seweryn Kaleta za przerwanie korzystnej akcji GKS-u Rudki. Chwilę później Mychajło Łyczak kopnął piłkę po gwizdku sędziego i zobaczył drugą żółtą kartkę. W efekcie obie drużyny kończyły spotkanie w "dziesiątkę".

Wierna Małogoszcz - GKS Zio-Max Nowiny 0:1 (0:0)
Bramki: Radosław Szmalec 89.
GKS Nowiny: Gugulski – Niebudek, Pietras, Łazurko, Marek – Nowakowski (62 Tomczyk), Szmalec, Gadomski (70 Kopyciński), Sinkiewicz, Papka – Kawecki (85 Rozborski).

Zwycięstwo gościom w końcówce dał Radosław Szmalec kapitalnym uderzeniem z okolicy 25-30 metrów. - Mecz wyrównany, może mieliśmy minimalnie większe posiadanie piłki. Ciężko na te trzy punkty zapracowaliśmy. Wiedzieliśmy, że siła ofensywna Wiernej spoczywa na Rejowskim i Sornacie. Z pewnością nasza obrona bardzo dobrze się spisała w opiece nad nimi. Cel był taki, by na nich uważać. To szybcy i dynamiczni zawodnicy. Chwila nieuwagi mogła poskutkować stratą bramki. To spotkanie to fajne podsumowanie końcówki rundy. Zanotowaliśmy kolejne zwycięstwo i czeka nas spokojna zima - podsumował Przemysław Cichoń, trener GKS Zio-Max Nowiny.

AKS 1947 Busko-Zdrój – Orlęta Kielce 2:1 (1:0)
Bramki: Kacper Rogoziński 26, Maciej Pokora 70 – Tomasz Gaj (z karnego) 90+3.
AKS: Piątkowski – Gwóźdź, Ślefarski, Grad, Kowalczyk – Bogacki (70 Dziewięcki), F. Rogoziński (85 Taler), Szymkiewicz (65 Szlązak), Wierzchanowski (65 Załęcki), K. Rogoziński – Piróg (60 Pokora).
Czerwona kartka: Patryk Zawierucha 44 (Orlęta Kielce)

Mecz do momentu pierwszej bramki i czerwonej kartki był mocno wyrównany. Później graliśmy o jednego zawodnika więcej, a to uspokoiło naszą grę. Przejęliśmy kontrolę nad tym spotkaniem i stworzyliśmy sobie kilka stu procentowych okazji. Brakowało skuteczności lub dobrze bronił Zacharski. W końcówce niepotrzebnie sprokurowaliśmy rzut karny. Ostatecznie cieszymy się, że zagarniamy trzy punkty. To był nasz dobry mecz, jak i cała runda

- powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener AKS 1947 Busko-Zdrój.

Wynik spotkania otworzył Kacper Rogoziński, który wykorzystał nieporozumienie bramkarza z obrońcą i strzałem do pustej bramki dał prowadzenie gospodarzom. Jeszcze przed zejściem do szatni drugą żółtą kartkę obejrzał Patryk Zawierucha i zespół z Kielc musiał radzić sobie w „dziesiątkę”. W drugiej połowie AKS 1947 Busko-Zdrój szybko rozegrał rzut wolny, zaskakując defensywę Orląt i podwyższając na 2:0 za sprawą Macieja Pokory. W końcówce goście zdobyli gola kontaktowego. Tomasz Gaj trafił z rzutu karnego, ale jego drużynie nie starczyło czasu, by powalczyć o jeden punkt.

Granat Skarżysko-Kamienna - Łysica Bodzentyn 2:1 (1:0)
Bramki: Błażej Miller 20, Wiktor Pluta 80 - Rafał Kujawa (z karnego) 85.
Granat: Strzelec – Górecki, Goździk, Garbacz, Dudzik – Kaczmarski (80 Jaromin), Papros, Stępnik, Pluta – Książek, Miller.

- Trudny mecz i niełatwe warunki do gry dla obu zespołów. Mieliśmy dobre sytuacje do przerwy i powinniśmy dołożyć w pierwszej połowie jeszcze przynajmniej dwie bramki. W drugiej części spotkania Łysica zyskała lekką przewagę. Gdy strzelili nam bramkę kontaktową to zrobiło się trochę nerwowo – powiedział Bolesław Strzemiński, trener Granatu.

Alit Ożarów - Moravia Anna-Bud Morawica 2:2 (1:1)
Bramki: Mateusz Wawrylak 19, Mikołaj Jasiński 79 - Oliwier Łączkowski 2, Michał Zawadzki 90+6.
Alit: Rybiński - Wódz, Wawrylak, Jasiński, Stępień - Wódz (70 Soja), Kamiński, Kapsa (85 Hołody), Bełczowski - Bielecki (55 Persona), Mażysz (90 Stawiarski).

Wyrównanie Moravii dał w samej końcówce meczu Michał Zawadzki po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego.

Pogoń Staszów - Klimontowianka Klimontów 2:2 (0:1)
Bramki: Dawid Skrzek 62, Krzysztof Pluciński 68 - Andrij Szakalec 15, 75.
Pogoń: Musiał - Kloc, Dutka, Stala, Skrzek - Kuca (60 Pluciński), Kolisz, Kuciński (70 Wyrazik), Wojsa, Rozmysłowski (90 Kowalewski) - Chrząszcz.

- Mecz na fajnym poziomie. Graliśmy na sztucznym boisku, ale jedna i druga drużyna włożyła w to spotkanie masę zdrowia i energii. Starcie od początku układało się na remis. Ostatecznie jesteśmy zadowoleni z rundy jesiennej. Było dużo głosów, że ta drużyna nie da rady, a jednak udało się ją zakończyć w dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że w podobnych humorach będziemy przystępować do wiosennej rywalizacji - powiedział Rafał Oleniacz, trener Pogoni Staszów.

Adrian Chrząszcz asystował w przy obu bramkach Pogoni. Pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Dawid Skrzek, który otrzymał piłkę z lewej strony boiska i uderzył po długim rogu. Wynik 2:1 dla zespołu ze Staszowa dał Krzysztof Pluciński. Zawodnik pojawił się chwilę wcześniej na boisku i uderzeniem po dalszym słupku wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Klimontowianka nie spuściła głów i doprowadziła do wyrównania za sprawą Andrija Szakalca w 75 minucie.

Hetman Włoszczowa – Stal Kunów 5:2 (1:2)
Bramki: Tomasz Matuszewski 29, 49, 74, 81, Igor Wójcik 57 – Marcin Dynarek 21, 34.
Hetman: Dyras - Łuczak (89 Cieślikiewicz), Cegieła, Klapiński, Kubicz - T. Matuszewski, Wójcik, Małek (86 Górski), Grzybek (70 Palimąka), Łysakowski (78 Majchrzak) - Oliinyk (83 Michnicki).
Czerwona kartka: Kamil Kowalski 39 (Stal Kunów)

- To był bardzo trudny i ciężki mecz. Można powiedzieć, że rollercoaster. Czerwona kartka dla przeciwnika na pewno pomogła nam w zwycięstwie. Show Tomka Matuszewskiego, który zdobył cztery bramki. To był jego bardzo dobry występ - powiedział Mariusz Kośmider, trener Hetmana.

W 39 minucie czerwoną kartką został napomniany Kamil Kowalski za wybicie piłki ręką z linii bramkowej. Do rzutu karnego podszedł Paweł Cegieła, ale dobrze na linii spisał się Kamil Wareliś. W drugiej połowie więcej miejsca na boisku mieli zawodnicy Hetmana i udokumentowali swoją przewagę kolejnymi bramkami. Bohaterem meczu został Tomasz Matuszewski, który zakończył niedzielne zmagania z czterema bramkami na swoim koncie.

Wisła Sandomierz - Arka Pawłów 0:11 (0:5)
Bramki: Michał Wojton 38, 63, Kacper Rak 66, 81, Mirosław Kalista 20, 34 (z karnego), 53, 60, 64, Antoni Siwek 28, Piotr Jankowicz 17.
Arka: Gryz - Kidoń (70 Kupisz), Drożdżał, Kosztowniak (68 Wąsik) - Wojton, Grzywalski (70 Orczyk), Nowocień, Kalista, Siwek (75 Kulik), Jankowicz (75 Kowalik) - Rak.

Mecz z pięcioma trafieniami zakończył Mirosław Kalista. Dublet zaliczyli Kacper Rak i Michał Wojton.

Korona II Kielce - Neptun Końskie - mecz odwołany ze względu na zły stan boiska.

• 1. Korona II Kielce 16 40 74-17
• 2. AKS 1947 Busko-Zdrój 17 40 49-15
• 3. Klimontowianka Klimontów 17 35 39-24
• 4. Neptun Końskie 16 31 21-12
• 5. GKS Rudki 17 30 36-19
• 6. Orlęta Kielce 16 29 33-16
• 7. Wierna Małogoszcz 16 29 31-16
• 8. Alit Ożarów 17 29 33-25
• 9. GKS Zio-Max Nowiny 17 28 42-21
• 10. Granat Skarżysko Kamienna 17 28 44-27
• 11. Moravia Anna-Bud Morawica 17 26 51-24
• 12. Łysica Bodzentyn 17 22 40-29
• 13. Arka Pawłów 17 21 34-31
• 14. Spartakus Daleszyce 17 14 22-39
• 15. Pogoń Staszów 17 11 25-41
• 16. Hetman Włoszczowa 17 11 24-47
• 17. Stal Kunów 16 4 14-65
• 18. Wisła Sandomierz 16 0 2-145