MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gwałcił wiele godzin...

/saba/

20-letnia kobieta została wielokrotnie zgwałcona w piwnicy bloku w Staszowie. Napastnik wepchnął ją przez okno do pomieszczenia, tu przez kilka godzin gwałcił, wypuścił dopiero rano, gdy obiecała mu, że... jeszcze się z nim spotka. Podejrzany został aresztowany.

20-latka pochodzi ze Śląska, w Staszowie mieszka dopiero od kilku tygodni. Pewnego wieczora wracała z parą znajomych do domu, ale na ostatnim etapie rozdzielili się i dziewczyna została sama. Wtedy zaczepił ją obcy mężczyzna. Proponował, że pokaże jej siłownię, ale nie chciała. Wtedy złapał dziewczynę, wciągnął za blok. Nogą wykopał okno od piwnicy i wepchnął tam kobietę. Kazał jej się rozbierać, a kiedy nie chciała, bił ją po twarzy. Potem kilka razy zgwałcił. Prosiła, by ją puścił, ale on ciągle odmawiał. Dopiero gdy zgodziła się umówić z nim na kolejne spotkanie tego dnia wieczorem, pozwolił jej odejść. Od chwili uwięzienia minęło siedem godzin.

Kobieta zgłosiła się do komendy, podała dokładny rysopis gwałciciela. Jeszcze tego samego dnia przed południem policjanci zatrzymali podejrzanego 35-latka, mieszkańca tego osiedla, na którym została skrzywdzona 20-latka.

- Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Mówi, że owszem, kochał się z dziewczyną, ale dlatego, że sama się na to zgodziła - mówią staszowscy policjanci. Tej wersji zdarzenia nie dali wiary ani oni, ani prokurator. Wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 35-latka. I sąd na tym etapie też chyba mu nie uwierzył, skoro zdecydował o umieszczeniu go za kratami na dwa miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie