Hetman Włoszczowa - Nidzianka Bieliny 3:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Krzysztof Kobyłecki 2, 0:2 Mariusz Maciejski 5, 1:2 Marcin Jarmuda 7 z karnego, 1:3 Wiktor Brożyna 52, 2:3 Łukasz Oduliński 75, 3:3 Lukasz Piotrowski 86.
Hetman: Dyras - G. Małek, M. Wroński, G. Małek, Walasek (46. Matuszewski) - Cegieła (77. Kępiński), Orzeł, Jarmuda, Michałek - Rajek (46. Oduliński), Piotrowski.
Nidzianka: Szcześniak - P. Gawęcki, Lis, Satro, B. Gawęcki - Boleń, Kobyłecki, Buras, Sito - Brożyna (90. Chlewicki), Maciejski.
Sędziował: Krzysztof Piekarski.
Niezwykle emocjonujący mecz obejrzeli kibice na stadionie we Włoszczowie. Sympatycy miejscowych po pięciu minutach ze zdumieniem przecierali jednak oczy ze zdumienia. Nidzianka prowadziła 2:0. Hetman nawiązał kontakt po tym, jak rzut karny wykorzystał Marcin Jarmuda.
W przerwie trener gospodarzy Jacek Pawlik desygnował na boisko dwóch nowych zawodników. Kiedy jednak Wiktor Brożyna tuż po wznowieniu gry uzyskał trzeciego gola, piłkarze z Włoszczowy zaczęli tracić nadzieję na zdobycie choćby punktu.
Hetman od stanu 1:3 wyciągnął ostatecznie na 3:3. Remis dał gospodarzom Łukasz Piotrowski po pięknym strzale lewą nogą. Trafił z 17 metrów w okienko. - Bliższa zwycięstwa była Nidzianka, my z tego remisu powinniśmy się cieszyć, bo chyba nieco zlekceważyliśmy gości - ocenił Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana.
- Przed meczem punkt na tym terenie zadowoliłby nas, teraz czujemy ogromny niedosyt. Przegraliśmy przede wszystkim pod względem fizycznym. Brakowało na dziś kontuzjowanego Mateusza Pindrala - opowiadał Paweł Wijas, trener ekipy z Bielin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?