Hiszpańskie królestwo smaków w restauracji Si Senor w Kielcach

Jak zrobić chłodnik gazpacho?

Składniki na 4 porcje: 1 kilogram świeżych pomidorów, 2 papryki czerwone, 1 papryka zielona, 2 świeże ogórki, oliwa, odrobina białego octu winnego, sól, pieprz.

Sposób przygotowania: Pomidory sparzamy i obieramy ze skórki. Papryki oczyszczamy z gniazd nasiennych, ogórka kroimy na mniejsze kawałki. Wszystkie składniki miksujemy z oliwą. Jeśli nie obieramy pomidorów, to masę przecieramy przez drobne sitko. Całość doprawiamy octem, solą i pieprzem, mieszamy i schładzamy kilka godzin w lodówce. Serwujemy z posiekaną drobno papryką czerwoną, zieloną i ogórkiem.

Pomidorowy chłodnik gazpacho i paella to chyba dwa najpopularniejsze dania kojarzone z kuchnią hiszpańską. Ale kraj ten ma do zaoferowania o wiele więcej.

- Powoli odkrywamy tę zdrową, pełną kolorów kuchnię Hiszpanii. A poznać ją warto, bo jest niezwykle różnorodna i smaczna - zachęca Dorota Leston, która wraz z mężem Giovannim prowadzi w Kielcach dwie restauracje. Nie bez przyczyny restauracja Si Senor przy ulicy Koziej została wybrana najlepszą restauracją 2012 roku w Kielcach.

Kuchnia hiszpańska jest bardzo różnorodna. W zależności od regionu, zjemy tam inne przysmaki. - Jest wiele cech wspólnych dla kuchni całego kraju, ale na południu je się zdecydowanie więcej warzyw, na północy z kolei, nieco więcej mięs, dań z fasoli czy cieciorki. Hiszpanie zdecydowanie częściej niż Polacy sięgają też po soczewicę - opisuje Dorota Leston, właścicielka restauracji. - Jeśli musielibyśmy wybrać tylko jedno miejsce, do którego się wybieramy, to pod względem kulinarnym najlepsza jest Katalonia, z mnóstwem małych restauracyjek i lokali, w których pięknie serwuje się jedzenie. Ale nie mogę nie wspomnieć też o Galicji, położonej u wybrzeży Oceanu Atlantyckiego. Są tam bezapelacyjnie najlepsze owoce morze - zaznacza nasza rozmówczyni.

Świeżo i aromatycznie

Kuchnia hiszpańska jest przede wszystkim zdrowa. - Trzeba tylko uważać na tapasy, czyli przekąski, jak na przykład grzanki z pomidorami, plastry szynki serrano, ośmiornice czy hiszpańskie krokiety z krewetek albo kurczaka wielkości palca. Siedząc w gronie znajomych przy dobrym trunku można się zapomnieć i podjadać cały wieczór - zaznacza z uśmiechem nasza rozmówczyni.

- Ale kuchnia hiszpańska jest zdrowa, bo w dużej mierze bazuje na świeżych rybach, owocach morza, warzywach. W sezonie je się bakłażany, cukinię, szparagi czy pomidory. Takim tradycyjnym daniem z pomidorów jest chłodnik gazpacho podawany z dowolnymi dodatkami. Ostatnio modne sa też chłodniki z melona i szynki hiszpańskiej albo ogórka i awokado. Z mięs, na stołach często gości jagnięcina oraz królik, który ma bardzo zdrowe mięso, praktycznie bez cholesterolu - wymienia właścicielka restauracji.

Bogactwo smaku podkreślają też przyprawy, takie jak kumin, szafran czy czosnek, którego Hiszpanie używają bardzo dużo.

- Niepowtarzalną przyprawą o intensywnie czerwonej barwie i wspaniałym aromacie jest wędzona, suszona, a następnie sproszkowana papryka pimenton. Idealnie nadaje się do sosów czy dań jednogarnkowych. Nadaje potrawom charakteru - podkreśla nasza rozmówczyni.

Paella to jedno z najbardziej rozpowszechnionych hiszpańskich dań. Wywodzi się z Walencji i występuje w licznych odmianach. Oparta jest na ryżu z dodatkiem szafranu, podsmażanym i gotowanym na metalowej patelni z dwoma uchwytami.

- W Galicji paellę przygotowuje się z owocami morza, w rejonie Riohy i Nawarry z mięsem królika. Paellę uważa się za danie dla turystów i można o nim usłyszeć różne opinie, ale w domach gospodynie przygotowują ją na różne fiesty, rodzinne okazje - zaznacza restauratorka.

Wino to podstawa

Hiszpania słynie na całym świecie z wyśmienitego wina.

- To nieodłączny element hiszpańskiej kuchni. Kieliszek do posiłku jest obowiązkowy. Na południu pija się na przykład tinto de terano, podobne do sangrii, orzeźwiające wino z owocami. Coraz większą popularnością cieszą się też świeże, niepasteryzowane piwa. Nie można też nie wspomnieć o trunku, który nazywa się cava. To hiszpański szampan, pity podczas świętowania - mówi Dorota Leston.

- Jeśli chodzi o inne napoje, to Hiszpanie nie pijają raczej herbaty, za to bardzo często kawę, jak włosi, nawet po kilka filiżanek dziennie. Na przykład rybacy idąc rano do pracy wypijają o szóstej rano filiżankę kawy z brandy - zaznacza nasza rozmówczyni.