Huczna "setka" w Zamku Dersława

Główne uroczystości rocznicowe odbędą się w sobotę 16 lipca.
W programie znajdą się koncerty muzyczne, spektakl teatralny, turniej szachowy, pokaz mody. Na deser będzie można skosztować specjałów z kuchni Dersława.

CYGAŃSKA NUTA, GOSPEL, MISSKI

Zamek Dersława - pięknie odrestaurowany budynek przy buskim deptaku, alei Mickiewicza, z charakterystycznym posążkiem rycerza przy wejściu głównym. Obchody okrągłej "setki" uświetnią znamienici goście.

Wprowadzeniem do urodzinowej fety będzie wielki turniej szachowy, jaki zostanie rozegrany w Dersławie dzień wcześniej - w piątek 15 lipca. Główne uroczystości rocznicowe rozpoczną się w sobotę o godzinie 17, koncertem "Na cygańską i małżeńską nutę". W lochach zamczyska wystąpi Danuta Balcer, która trzy razy brała udział w popularnej telewizyjnej "Szansie na sukces".

Potem posłuchamy zespołu wokalnego Busko Gospel Choir, obejrzymy też spektakl Teatru Masłowskiej. Część artystyczną zakończy Zespół Muzyczny Masłowskiej. Dodatkową atrakcją dla publiczności będzie pokaz mody... sprzed 100 lat. W roli modelek wystąpią piękne dziewczęta, finalistki konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej.

BABECZKI, KRÓWKI I TORT

Ale to nie wszystko. W trakcie trwania imprezy, mieszcząca się w Zamku Dersława restauracja Gościniec serwować będzie przygotowane na tę okazję urodzinowe specjały.

Zapowiada się prawdziwa rozkosz dla podniebienia: zupa gulaszowa po staropolsku, babeczki Kamili, krówki Dersława, słodkie ciasteczka, poncz. Do tego prawdziwy "stół wiejski", a w kulminacyjnym punkcie imprezy wjedzie na salę wielki tort urodzinowy. Z płonącymi świeczkami i napisem "100-lecie Zamku Dersława".

NA CZEŚĆ RYCERZA

Warto przypomnieć, choćby w skrócie, długą i bogatą historię Dersława. Sto lat temu, w 1911 roku, lekarz buskiego uzdrowiska, Rosjanin Wasyl Jakobs otrzymał zgodę na wybudowanie pensjonatu. Marzył mu się dom, jakiego nie posiadali nawet możni buscy panowie - potężny jak średniowieczny zamek, z nowoczesnym wyposażeniem.

Po wybuchu I wojny światowej odsprzedał prawie gotowy budynek ziemianinowi Leonowi Sulimierskiemu z Balic. Ten dokończył dzieła, a pensjonat otrzymał nazwę willa Dersław. Na cześć pierwszego właściciela Buska, rycerza Dersława. Wtedy też przed głównym wejściem do budynku stanęła statua rycerza. Podczas II wojny światowej rezydowali tutaj Niemcy. W latach 40. władza ludowa bez skrępowania ulokowała w eleganckim pensjonacie biura Państwowego Ośrodka Maszynowego. Później, przez długie lata był to normalny budynek kwaterunkowy.

HIT POD RYCERZYKIEM

W 1999 roku mocno zaniedbany obiekt trafił w prywatne ręce. Paweł Piątek, przedsiębiorca z Kazimierzy Wielkiej, przez cztery lata ciężko pracował, by doprowadzić Dersława do dawnej świetności. Udało się. Dzisiaj mieści się tu elegancki, trzygwiazdkowy pensjonat, który przyjmuje gości z różnych stron kraju i zagranicy. A restauracja Gościniec u Dersława serwuje wyborne - ponoć najlepsze w Busku - "jadło pod rycerzykiem".