Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huczna zabawa i trzy pieczone dziki na Hubertusie we Włoszczowie (ZDJĘCIA)

Rafał Banaszek
Hubertus Ziemiański we Włoszczowie rozpoczął się od odegrania sygnału myśliwskiego przez leśników.
Hubertus Ziemiański we Włoszczowie rozpoczął się od odegrania sygnału myśliwskiego przez leśników. UG Włoszczowa
W niedzielę, 15 października na włoszczowskim Podzamczu odbyło się wielkie święto myśliwych, jeźdźców i leśników. W tym roku wyjątkowo dopisała pogoda i mieszkańcy.

Była to już trzecia edycja Hubertusa Ziemiańskiego, zorganizowana na terenie dawnego ogrodu ziemiańskiego przez miejscową Fundację Folwark Podzamcze oraz samorządy włoszczowskie. Na Święto Huberta przybyli licznie myśliwi (burmistrz Włoszczowy pojawił się w galowym mundurze myśliwskim), jeźdźcy konni, leśnicy oraz mieszkańcy. Frekwencja była rekordowa. Mszę świętą polową odprawił ksiądz kanonik Leszek Dziwosz.

Punktem kulminacyjnym była tradycyjna konna gonitwa za lisem. Królową polowania została Helenka Jedliczka, która w nagrodę otrzymała symboliczne strzemię wykonane na wzór strzemienia znalezionego na włoszczowskim Podzamczu. Trofeum zostało zatem w rodzinie Jedliczków, którzy kultywują tradycje ziemiańskich polowań od ponad 100 lat. W przyszłym roku, jak nakazuje obyczaj, to Helenka będzie „lisem”, za którym pogalopują myśliwi. Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek wręczył z kolei swój puchar Hubertowi Jedliczce za najbardziej oryginalny strój.

Hubertowskie polowanie zakończyła wspólna biesiada myśliwska i huczna zabawa przy dźwiękach Powiatowej Kapeli Włoszczowskiej oraz zespołu nauczycielskiego Plus Minus. Dodatkowymi atrakcjami imprezy były między innymi pokaz dżygitówki w wykonaniu Huberta Jedliczki, wystawy trofeów myśliwskich, możliwość przejażdżki bryczką oraz trzy pieczone dziki, które upolowały i przyrządziły koła łowickie. Imprezę prowadzili Jolanta Tyjas i Zbigniew Woldański.

Hubertus włoszczowski nawiązuje do tradycji polowań z przełomu XIX i XX wieku, organizowanych na Podzamczu włoszczowskim przez Stanisława i Sergiusza Niemojewskich. Słynący z zamiłowania do koni i polowań ci właściciele Włoszczowy urządzali polowania z chartami. Na organizowane przez nich łowy zjeżdżali myśliwi i jeźdźcy z całego Królestwa Polskiego. Wydarzenie to, po ponad 100 latach reaktywowała w 2015 roku Fundacja Folwark Podzamcze, którą założyli potomkowie Niemojewskich.

ZOBACZ TAKŻE:
Top Sportowy
Te drużyny pojadą do Rosji na Mundial. Były reprezentant Polski kierowcą

(Źródło: vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie