Trasa biegu prowadziła zabytkowymi wyrobiskami bocheńskiej kopalni soli - około 212 metrów pod ziemią. Był to drugi start Jacka Łabudzkiego, pediatry z Sandomierza w tym biegu. Początek rywalizacji tym razem był o godzinie 10 rano, a koniec o 22. -Pętla biegła korytarzami kopalni, jej długość wynosiła 2420 metrów. Tam też była strefa zmian. My mieliśmy taką taktykę, żeby zmieniać się po każdym okrążeniu i dało to oczekiwane efekty - tłumaczył Jacek Łabudzki.
Lekarz z Sandomierza przebiegł w sumie 46 kilometrów w drużynie Pięciu Spartatlończyków. Razem z trzema innymi kolegami (jeden był rezerwowym) uplasował się na dziewiątym miejscu - w ciągu 12 godzin pokonali dystans 176 kilometrów. -Rywalizacja była bardzo mocna, cieszę się, że udało nam się zająć miejsce w pierwszej "dziesiątce" - mówił Jacek Łabudzki.
Bieg w Bochni był w sobotę, a w piątek Jacek Łabudzki startował w VII Zimowych Igrzyskach Lekarskich - zdobył srebrny medal w ski - tourze. Trasa prowadziła z Kuźnic na Kasprowy Wierch i z powrotem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?