MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Słowak i Michał Szpak w czasie wyprawy dookoła świata odwiedzili Teheran i Isfahan

Dorota Kułaga
Uczestnicy wyprawy dookoła świata - Michał Szpak (z lewej) i kielczanin Jacek Słowak - na cmentarzu Dulab w Teheranie.
Uczestnicy wyprawy dookoła świata - Michał Szpak (z lewej) i kielczanin Jacek Słowak - na cmentarzu Dulab w Teheranie.
Dwaj uczestnicy wyprawy dookoła świata - kielczanin Jacek Słowak i Michał Szpak - dotarli już do Iranu. Tej wyjątkowej podróży patronuje „Echo Dnia”.

Jacek Słowak i Michał Szpak są już w Iranie. Tylko oni pokonają całą trasę wyprawy dookoła świata. Potrwa ona około 5-6 miesięcy. Sebastian Markowski po pierwszym etapie wrócił do Polski, a Kalina Skowronek doleci na drugi i trzeci etap.

- Po przybyciu do Teheranu udaliśmy się w poszukiwaniu polskiego cmentarza. Z internetu dowiedzieliśmy się, że znajduje się we wschodniej części miasta. Po dwóch godzinach poszukiwań udało nam się dotrzeć na miejsce. Cmentarz ogrodzony jest kamiennym murem, można się na niego dostać tylko przez bramę, która akurat była zamknięta. Jak już mieliśmy odejść, w ostatniej chwili ktoś otworzył drzwi. Okazało się, że był to Irańczyk, który opiekuje się cmentarzem i zna nawet kilka słów po polsku. Następnie oprowadził nas po miejscu pochówku Polaków. Na miejscu są dwa pomniki upamiętniające tamte chwile i około 2000 grobów dorosłych oraz dzieci - opowiadał nam kielczanin Jacek Słowak. Dodajmy, że dzielnica Dulab leży na przedmieściach Teheranu.

Uczestnicy wyprawy dookoła świata dokładnie zapoznali się z historią tego cmentarza i rodaków pochowanych w Teheranie. - Podczas repatriacji armii generała Władysława Andersa w okresie marzec - wrzesień 1942 roku na terytorium Iranu znalazło się ponad 114 tysięcy Polaków. Z sowieckiej niewoli dotarli do irańskiego portu Bandar Anzali. Część z nich, pod dowództwem generała Andersa, miała utworzyć polską Armię na Wschodzie - mówił nam Michał Szpak, z którym kontaktowaliśmy się za pośrednictwem skype’a. Dodał, że groby rodaków zlokalizowane są na dwóch cmentarzach polskich oraz jako polskie kwatery na innych cmentarzach, głównie ormiańskich.

W latach 1942-1944 przez Isfahan, miasto o sprzyjającym klimacie, przewinęło się 20 tysięcy polskich dzieci, które wydostały się ze Związku Radzieckiego z Armią Andersa.

-Kwatera polska na ormiańskim cmentarzu w Isfahanie jest niewielka. To osiemnaście skromnych nagrobków pośród trawy i polnych kwiatów, otoczonych niewysokim murkiem. Większość zmarłych to dzieci i młodzież. Z szeregu wojennych nagrobków wyróżnia się jeden - upamiętniający posła królewskiego Teodora Miranowicza, który zmarł 26 grudnia 1686 roku - mówi Jacek Słowak, uczestnik wyprawy dookoła świata. I dodaje, że wielu mieszkańców Isfahanu wie, że na cmentarzu tym jest polska kwatera i potrafi wskazać to miejsce. Właśnie tam Jacek Słowak i Michał Szpak spędzili 11 listopada, w Polsce obchodzony jak Święto Niepodległości.

W środę studenckim klubie Wspak w Kielcach odbędzie się spotkanie z Sebastianem Markowski. Opowie o wrażeniach z pierwszego etapu wyprawy dookoła świata. Zaprezentuje też unikatowe zdjęcia z podróży World Expedition 2015. Skupi się na trasie Kielce -Kraków-Budapeszt-Istambuł- Polonezköy - Batumi. Początek spotkania o godzinie 18.

Przypomnijmy, że jednym z patronów medialnych wyprawy dookoła świata jest „Echo Dnia”. Jacek Słowak i Michał Szpak chcą się zapisać w historii - jako pierwsi w historii Kielecczyzny chcą pokonać taką trasę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie