Recepta na długowieczność pani Zofii
Pamiątkowe zdjęcie uczestników jubileuszu stuletnich urodzin Zofii Łukasiewicz podczas spotkania okolicznościowego w remizie strażackiej w Świdnie.
Recepta na długowieczność pani Zofii
Chude mięso i kieliszek wódki! - Dla zdrowotności, panie, żeby żyły się poszerzały i krew dobrze krążyła - mówi stuletnia Zofia Łukasiewicz z Woli Świdzińskiej.
Na imprezie w remizie strażackiej jubilatka zaśpiewała wójtowi przyśpiewkę, że jest ładny jak lilija, a później poprosiła o… pół tony węgla na zimę.
WICEWÓJT PRZYWIÓZŁ STULATKĘ
We wtorek w remizie w Świdnie odbyła się niecodzienna uroczystość. Zjechały tutaj władze gminy Krasocin. Wicewójt Jacek Sienkiewicz przywiózł swoim autem wyjątkową osobę. Stuletnią Zofię Łukasiewicz z Woli Świdzińskiej.
W remizie wójt Krasocina Ireneusz Gliściński odczytał jubilatce list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska, wręczył prezent, złożył życzenia i wycałował. To samo uczynili przedstawiciele Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, Rady Gminy oraz proboszcz Oleszna.
Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Krasocinie Paweł Włodarski zaintonował pani Zofii na akordeonie utwór "200 lat niech żyje nam", który odśpiewali wszyscy goście na stojąco. Następnie podano lampkę szampana, którą pani Zofia wypiła jako pierwsza, po czym zdmuchnęła świeczki na swoim urodzinowym torcie.
CHUDE MIĘSO I KIELISZEK WÓDKI
Jubilatka była wzruszona oprawą spotkania. Rozpłakała się. - Panie kochany, w takim bogatym towarzystwie jeszcze nie byłam. Wzruszyłam się, że takie szlachetne ludzie do mnie przyjechali - powiedziała nam później.
Zapytaliśmy o przepis na długowieczność najstarszej mieszkanki gminy Krasocin. - Jadała chude mięso i lubiła wypić kieliszek wódki - twierdzili znajomi. - Dla zdrowotności, panie, żeby żyły się poszerzały i krew dobrze krążyła - potwierdziła pani Zofia.
- Wcześniej, gdy babcia była jeszcze "na chodzie" robiła swojskie wina z wiśni i tarniny. Leków w ogóle nie zna. Ma zdrowie i apetyt do jedzenia - opowiadała Grażyna Klimczyk, opiekunka Zofii Łukasiewicz. - Zawsze była zdrowa i bardzo pracowita - twierdziła Bogusława Kowalczyk, bratanica stulatki.
Krewna wynalazcy ropy naftowej?
Krewna wynalazcy ropy naftowej?
Zofia Łukasiewicz, z domu Stawowska, urodziła się 27 listopada 1912 roku. To obecnie najstarsza osoba mieszkająca w gminie Krasocin. Ciekawostką jest fakt, że mąż pani Zofii - Wacław Łukasiewicz był prawdopodobnie krewnym Ignacego Łukasiewicza, znanego polskiego chemika i farmaceuty, żyjącego w XIX wieku, który jako pierwszy na świecie wykorzystał na skalę przemysłową ropę naftową! O pokrewieństwie ze znanym chemikiem opowiadał swoim bliskim ponoć mąż pani Zofii.
WĘGIEL NA URODZINY
Gdy emocje już opadły, poproszono, aby stulatka, która siedziała przy stole obok wójta, zaśpiewała włodarzowi przyśpiewkę. Pani Zofia spełniła prośbę, nucąc pod nosem: "U naszego wójta zielona podłoga, zjeżdżają się goście jak do Pana Boga. A nasz wójt jest ładny jak lilija, postawić go w oknie, będzie się rozwijał". Jedną zwrotkę zadedykowała też wójtowej.
Goście byli pod wrażeniem. Na koniec jubilatka miała tylko jedno życzenie z okazji swoich urodzin. Poprosiła władze gminy o… pół tony węgla na zimę. Życzenie zostało spełnione już następnego dnia. Zadbał o to Mirosław Łapot, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krasocinie. Warto wspomnieć, że kolejny jubileusz stuletnich urodzin będzie obchodzony w gminie Krasocin dopiero za cztery lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?