MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Japonia i Polska - dwie ojczyzny. Wywiad uczennicy Szkoły Podstawowej w Ostojowie z May Kim. Czym różnią się szkoły w obu krajach?

Zuzanna Turska
May Kim opowiada o różnicach między szkołą w Japonii i Polsce.
May Kim opowiada o różnicach między szkołą w Japonii i Polsce. archiwum
Zuzanna Turska z Samorządowej Szkoły Podstawowej w Ostojowie zdobyła pierwsze miejsce i statuetkę "Złote Pióro" w kategorii szkół podstawowych w VI Konkursie Dziennikarskim, zorganizowanym przez II Liceum imienia Adama Mickiewicza w Skarżysku - Kamiennej. Przeprowadziła ciekawy wywiad z May Kim, która z Japonii przeprowadziła się do Suchedniowa. Publikujemy tę ciekawą rozmowę.

Wywiad uczennicy Szkoły Podstawowej w Ostojowie z May Kim

Kim są Twoi rodzice?
Moja mama jest Polką, tata jest Japończykiem z koreańskimi korzeniami.

Kiedy przeprowadziłaś się do Polski?
Na stałe przyjechałam tutaj w 2020 roku. Wcześniej z mamą każde wakacje spędzałam u prababci w Suchedniowie. Od urodzenia Japonię i Polskę traktowałam jak dwie ojczyzny.

Gdzie mieszkałaś w Japonii?
W Tokio, w dzielnicy Shinjuku.

Jakie są Twoje wrażenia po przeprowadzce z tak dużego miasta jak Tokio do małego miasteczka, w którym obecnie mieszkasz?
Cieszę się, że zamieszkałam w Suchedniowie, ponieważ jest tu spokojnie i cicho, a w Tokio jest ciągły ruch i hałas.

Jakie znasz języki? W którym mówisz najswobodniej?
Moja mama mówiła do mnie od urodzenia po polsku, a tata po japońsku. Rodzice porozumiewali się w języku angielskim. Dorastałam, ucząc się w naturalny sposób tych trzech języków. Najlepiej mówię po japońsku, bo wcześniej chodziłam do zwykłej japońskiej szkoły. Zanim na stałe zamieszkałam w Suchedniowie, uczyłam się polskiego dwa lata w szkole internetowej. Coraz lepiej mówię po polsku, ale nadal spotykam wyrazy, których znaczenia nie rozumiem, a zasady ortograficzne, jakie obowiązują w języku polskim, nie ułatwiają mi nauki.

Czy Polakowi trudno byłoby się nauczyć japońskiego?
Na pewno, do zapamiętania jest ponad dwa tysiące znaczków, a wymowa nie jest wcale taka łatwa.

Czy od przeprowadzki do Polski odwiedziłaś Japonię?
Tak, w każde wakacje regularnie wyjeżdżam i od 2020 roku byłam już tam trzy razy.

Czy wiążesz jakoś swoją przyszłość z Japonią?
Tak, chciałabym iść w ślady mamy i być przewodnikiem po Japonii. Gdy zaczyna się wiosna, dużo turystów z Polski tam wyjeżdża. Ponieważ język japoński jest trudny, mogłabym ich oprowadzać i opowiadać historię Japonii po polsku.

Jak wygląda edukacja w Japonii?
Uczniowie po skończeniu sześcioklasowej szkoły idą do liceum. W japońskiej szkole dzieci od małego sprzątają w szkolnych salach, myją okna, czyszczą podłogi, przygotowują stół do posiłków. W szkole nie ma woźnych. Wszystkie prace porządkowe wykonują uczniowie.

Co zaskoczyło Cię w polskiej szkole?
Na pewno to, że nie muszę myć okien i podłóg, ale też to, że możemy jeść obiady w stołówce- a nie w sali, w której się uczę. Zadziwiło mnie także, że do każdego przedmiotu mam osobnego nauczyciela. Byłam także zaskoczona, że klasy są w Polsce tak mało liczne. W moje japońskiej klasie było 45 osób.

Czy łatwo zachować dyscyplinę w takiej klasie?
W japońskiej szkole każdy siedzi przy osobnym stoliku, a uczniowie prawie wcale nie rozmawiają ze sobą podczas lekcji i nie przeszkadzają nauczycielowi. Jeśli ktoś rozmawia, nauczyciel wyprasza go za drzwi.

Czy utrzymujesz kontakt z japońskimi rówieśnikami?
Bardzo niewielki, ponieważ dzieci w Japonii nie posiadają telefonów.

O, to ciekawe. Kiedy Japończycy zaczynają korzystać z telefonu komórkowego?
Komórkę zazwyczaj dostają, gdy kończą 16 lat. Jednak są tacy, którzy mają telefon już od podstawówki. Niestety, nikt z moich japońskich kolegów jeszcze nie ma telefonu.

W jaki sposób się kontaktujecie?
Nasi rodzice utrzymują ze sobą kontakt. Czasami z telefonu rodziców rozmawiamy przez wideorozmowę, choć, jak już wspomniałam, nie za często.

Za czym tęsknisz, czego Ci najbardziej brakuje, jeśli chodzi o Japonię?

Najbardziej tęsknię za japońskim jedzeniem oraz za ciepłą pogodą i pięknymi widokami.

A jak jesteś w Japonii, czego Ci brakuje, jeśli chodzi o Polskę?
Zdecydowanie moich przyjaciół oraz atmosfery, która panuje w Polsce. Japończycy są bardzo zamknięci w sobie, dlatego trudno z nimi tak swobodnie rozmawiać, jak rozmawiam w Polsce z moimi kolegami.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie