Konwencję zorganizowano w sali Omega w Centrum Kongresowym Targów Kielce. Na sali było grubo ponad pół tysiąca osób - działaczy i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Gdy pojawili się prezes Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki, rozległy się brawa. Zgromadzeni na cześć obu polityków odśpiewali także "Sto lat".
W rolę konferansjera wcielił się radny sejmiku i sekretarz wojewódzkiej organizacji PiS Andrzej Pruś. Zaraz po prezesie Kaczyńskim i premierze Morawieckim szczególnie powitał także prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, który ubiega się o piątą kadencję z rzędu z poparciem partii rządzącej. - To wielki przyjaciel Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Andrzej Pruś przedstawiając Wojciecha Lubawskiego.
Jarosław Kaczyński na scenę wszedł przy owacjach na stojąco. Na wstępie wspomniał postać Przemysława Gosiewskiego. - To człowiek, który miał tę energię i taką siłę, że zdołał to województwo czerwone, w sensie komunistyczne, zmienić w niebieskie, a to nasze kolory. Gosiewski uczynił dla tej ziemi i miasta wiele rzeczy, zrobiłby więcej, gdyby żył. Ale od przeszło ośmiu lat nie ma go wśród nas. Ale zadania pozostały, musimy je wypełnić - mówił Jarosław Kaczyński.
Jak podkreślił, przed PiS dwa cele. - Pierwszy to kolejna kadencja pana prezydenta Lubawskiego w Kielcach. Pan prezydent w tym niełatwym mieście uczynił bardzo wiele. Targi, Park Technologiczny, Ośrodek Kształcenia Praktycznego, opieka nad seniorami, liczne nagrody Rady Europejskiej, sukcesy w dziedzinie medycyny – to są sukcesy pana prezydenta. Ale ich jest więcej – ściągnięcie ważnej imprezy, która będzie na stałe i będzie ozdabiać kalendarz kulturalny - festiwal muzyki tanecznej. To jest po prostu dobry prezydent, takich polskie samorządy potrzebują i dlatego ma nasze poparcie. Ma też dlatego że stawia na rodzinę, a PiS stawia na rodzinę - tłumaczył Jarosław Kaczyński.
- Zadanie drugie – Przemysław Gosiewski przemalował Świętokrzyskie z czerwonego na niebieskie, my musimy przemalować z zielonego na niebieskie w tych wyborach - powiedział prezes PiS. Sala wiwatowała. - To nie jest łatwe zadanie, bo PSL jest tutaj mocno osadzony, ale to jest zadanie wykonalne. Żeby wziąć się za to zadanie z całą energią, trzeba przypomnieć sobie, z kim mamy do czynienia. Czy współczesny PSL to kontynuacja PSL, który powstał w latach 30., czy Witosowski PSL to coś zupełnie innego niż ten obecny? Czy to nie jest kontynuacja ZSL – tej partii, która przy pomocy brutalnych represji, manipulacji i oszustwa została stworzona przez komunistów i im służyła - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jak zaznaczył, PSL jako partia będąca w różnych koalicjach na przestrzeni lat, współodpowiada za wszystko, co się wtedy działo i to nie tylko na wsi. - Na ziemi kieleckiej ma też w ciągu ostatnich lat szczególny dorobek: Połaniec, ludzie z wyrokami albo procesami karnymi na listach PSL, bezwstyd, twierdzenie, że inni są winni, a nie my. To ich charakteryzuje. Ich rządy nic dobrego polskiej wsi nie przyniosły! Podwyższenie o 12 lat wieku emerytalnego dla kobiet, zakaz handlu tym, co rolnicy wytwarzają, a myśmy to znieśli. Tę listę można przeciągać. Cała ta polityka, która tak uderzała w wieś, to polityka PSL. Nie powinni tutaj dłużej rządzić - mówił Jarosław Kaczyński.
- My jesteśmy szansą dla Polski i dla tej ziemi, tylko trzeba zwyciężać, a żeby zwyciężać, trzeba wierzyć w to. Tego państwu życzę. Trzeba energicznie walczyć do końca. Prawo i Sprawiedliwość zwycięży - zakończył Jarosław Kaczyński.
Zaraz po prezesie PiS głos zabrał Wojciech Lubawski. - 16 lat jestem prezydentem Kielc i przyzwoitość by nakazywała, by przekazać władzę komuś młodszemu, ale moi przyjaciele, głównie z PiS, mówią: ty masz największą szanse, jesteś dobrym prezydentem, startuj. Mam wielki zaszczyt być jedynym reprezentantem prawicy w tych wyborach. Zdecydowałem się na to z niezwykle istotne powodu: przez ostatnie trzy lata czułem się jako cząstka władzy, związany ze słowem władza. Moje zwycięstwo to będzie następne pięć lat satysfakcji, że reprezentuję szeroką władzę i to dla mnie jest niezwykle ważne - powiedział Wojciech Lubawski.
Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu przypomniał, że jego rodzina pochodzi ze Świętokrzyskiego. - Czuję się tutaj jak u siebie w domu. Ale żebym się czuł jak u Pana Boga za piecem, brakuje mi wielkiego zwycięstwa PiS na ziemi świętokrzyskiej - powiedział premier.
Szef rządu też rozprawił się z PSL. - Prawo i Sprawiedliwość reprezentuje najlepsze tradycje ruchu ludowego i walk o niepodległość Polski. Natomiast ci inni którzy mienią się ruchem ludowym, takich tradycji nie reprezentują. Są tutaj osadzeni i naszym zadaniem zmienić ten stan rzeczy - powiedział.
Mateusz Morawiecki skierował pięć pytań do tych, którzy sprawują władzę w sejmiku, czyli do PSL. - Czy troską o obywateli jest zwiększanie wieku emerytalnego dla kobiet? Czy to jest w interesie wsi polskiej, by karać grzywną wytwarzanie produktów rolnych i ich sprzedaż w miejscu wytworzenia? Czy jest w interesie wsi i małych miast, by zamykać posterunki policji i posterunki pocztowe? A zamknięto ponad połowę. Czy jest w interesie wsi o małych miast, kiedy minister z PSL chce zawrzeć bardzo szkodliwy kontrakt gazowy uzależniający nas w pełni od Rosji? Czy jest w interesie wsi sprzedaż tak wielu zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego? Polacy czekają na odpowieź na te pytania - powiedział Mateusz Morawiecki.
- A teraz pięć przyjemniejszych punktów wypracowanych z parlamentarzystami i ministrami. Pomoc i wsparcie państwa musi przyjść do Świętokrzyskiego. Aby była efektywna, władze samorządowe muszą w pełni współpracować z władzami rządowymi. Tego życzę, bo wtedy będzie najlepszy rozwój województwa - zaznaczył premier.
Wśród najważniejszych zadań dla województwa wymienił budowę trasy ekspresowej S74, remonty dworców kolejowych między innymi w Kielcach i Skarżysku-Kamiennej, budowę kampusu laboratoryjnego Głównego Urzędu Miar oraz wsparcie finansowe dla szpitali.
- PiS jest najlepszym gospodarzem polskiej ziemi. Co trzeba zrobić, by zmieniać gminy, powiaty i województwa? Musimy wybrać dobrych gospodarczy wszędzie tam, gdzie jest PSL i PO. Chcemy mieć najlepszych gospodarzy, gospodarzy PiS - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Ostre wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego oraz Mateusza Morawieckiego tak skomentował marszałek województwa oraz lider PSL w regionie, Adam Jarubas: - Wystąpienia obu panów z PiS były żenujące. Kaczyński z Żoliborza mianujący się kontynuatorem Witosa i Mikołajczyka to już nawet śmieszne nie jest. Zarzucanie PSL w Świętokrzyskiem związków z ZSL to strzał kulą w płot. W 1989 roku miałem 15 lat i nie mam z nim wiele wspólnego, ale jestem wdzięczny ZSL za obronienie gospodarstw indywidualnych w czasie stalinizmu i walkę o rolnicze ubezpieczenia. Poświęcanie nam tyle uwagi oznacza, że PiS bardzo boi się PSL.
CZYTAJ WIĘCEJ:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. OD PAŹDZIERNIKA BEZ DOWODU REJESTRACYJNEGO I OC
(Źródło:vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
