Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazda symulowana - Kilkunastu przyszłych kierowców zawodowych po raz pierwszy miało okazję sprawdzić w Ostrowcu Świętokrzyskim swoje umiejętności

Anna ŚLEDZIŃSKA
Piotr Górecki sprawdzał umiejętności kierowania pojazdem w trudnych warunkach i uczył się jeździć ekonomicznie.
Piotr Górecki sprawdzał umiejętności kierowania pojazdem w trudnych warunkach i uczył się jeździć ekonomicznie. Anna Śledzińska
Nowoczesny symulator sprowadziła w celach szkoleniowych szkoła jazdy Kaskader z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Od czasu zmiany ustawy o transporcie drogowym, która wymusza na kierowcach samochodów ciężarowych i autobusów przejście 240-godzinnego szkolenia i tak zwanej kwalifikacji wstępnej, w Ostrowcu Świętokrzyskim i ościennych powiatach nie przeprowadzono ani jednego szkolenia nowych kierowców.

TRZY W POLSCE

- Przez dwa lata nie było w ogóle chętnych, bo szkolenie jest długie i bardzo drogie. Dopiero kolejna zmiana zmniejszyła liczbę godzin o połowę. Wtedy szkoleniami zainteresowały się urzędy pracy - mówi Mirosław Pietrzyk, właściciel Centrum Kształcenia i Doskonalenia Zawodowego Kierowców Kaskader w Ostrowcu Świętokrzyskim. - Kończymy właśnie pierwszy kurs, w którym bierze udział 15 kierowców, skierowanych przez urzędy pracy w Ostrowcu, Opatowie i Starachowicach.

Jednym z elementów szkolenia są zajęcia praktyczne w ruchu drogowym i na płycie poślizgowej, której w województwie świętokrzyskim nie ma. Można ją jednak zastąpić jazdą na symulatorze. W całej Polsce są tylko trzy takie urządzenia. Na jednym z nich w poniedziałek ćwiczyli kursanci z Kaskadera.
- Sprowadziliśmy go z Jaworzna, aby każdy szkolony mógł ćwiczyć przez godzinę jazdę w różnych warunkach - mówi Mirosław Pietrzyk. - Symulator daje możliwość sprawdzenia umiejętności jazdy w górach, z obciążeniem, cysterną czy przyczepą, na śliskiej i mokrej nawierzchni. Można też sprawdzić, jak kierowca zachowywałby się po spożyciu alkoholu.

SZUKAJĄ KIEROWCÓW Z DOŚWIADCZENIEM

Ogromne urządzenie jest wyposażone w fotel, kierownicę i deskę rozdzielczą oraz ekran symulujący kabinę kierowcy w samochodzie ciężarowym. W zależności od ustawionego programu kursant uczy się ekonomicznej jazdy, omijania niespodziewanych przeszkód, wychodzenia z poślizgu.
- Efekt jest bardzo fajny, dokładnie jak w samochodzie. Wiele się można nauczyć i to na pewno pomaga, chociaż w rzeczywistości na pewno jeździ się przyjemniej - mówi Piotr Górecki z Opatowa. - Bardzo trudno jest dziś znaleźć pracę, bo pracodawcy szukają kierowców z kilkuletnim doświadczeniem. A skąd ma je mieć młoda osoba? Ja mam szczęście, bo w zakładzie potrzebują kierowcy i akurat na mnie praca czeka.
Aby jednak zatrudnienie otrzymać, przyszli kierowcy będą musieli zdać egzamin państwowy.

- Piętnastu nowych kierowców po dwóch latach to stanowczo za mało - uważa Mirosław Pietrzyk. - Mam nadzieję, że teraz, kiedy już przetarliśmy szlaki, chętnych będzie więcej. Mieliśmy kontrolę z urzędu pracy, która wypadła dobrze, więc pewnie będą kolejne szkolenia.
Kolejny kurs jest planowany na późną jesień, a jego uczestnicy mogą oczekiwać najnowszych metod szkolenia. Szkoła, jako pierwsza w regionie, wprowadziła między innymi metodę e-learningu, dzięki której nawet po zakończeniu kursu jego uczestnicy mają okazję powtarzać materiał i zaliczać komputerowe testy za pomocą platformy internetowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie