MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jubileuszowe piłkarskie derby powiatu skarżyskiego Orlicz Suchedniów – Granat Skarżysko odbyły się bez kibiców. Stracili ciekawe widowisko

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Orlicz Suchedniów - Granat Skarżysko-Kamienna 2:1 - derby powiatu skarżyskiego - IV liga świętokrzyska - sezon 2020/21
Orlicz Suchedniów - Granat Skarżysko-Kamienna 2:1 - derby powiatu skarżyskiego - IV liga świętokrzyska - sezon 2020/21 Paweł Wełpa
Piłkarze Orlicza Suchedniów i Granatu Skarżysko-Kamienna spotkali się po raz pięćdziesiąty w meczu ligowym. Zwycięsko z derbowej potyczki wyszli gospodarze, choć to goście zaprezentowali się w tym spotkaniu korzystniej.

To bodajże pierwsze w historii derby Orlicz Suchedniów – Granat Skarżysko-Kamienna, które odbyły się bez publiczności. Gdyby kibice mogli być na trybunach, zadowoleni stadion opuszczaliby sympatycy Orlicza. Kibice Granatu byliby podwójnie zawiedzeni, ponieważ ich zespół w tym spotkaniu przeważał.

Zobacz zdjęcia z derbów sprzed lat: Derby Granat Skarżysko-Kamienna - Orlicz Suchedniów na zdjęciach

W pierwszej polowe optyczną przewagę mieli goście. To oni więcej czasu posiadali piłkę i prowadzili grę. Mimo to, gola zdobył Orlicz. W niegroźnej, wydawałoby się, sytuacji bramkarz Grantu wypuścił piłkę z rąk, ta trafiła pod nogi Ernesta Supierza i po jego uderzeniu wtoczyła się do bramki, po drodze odbijając się jeszcze od słupka. Granat wyrównał kilka minut później, a gola po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zdobył Bartosz Sot.

W tej części gry piłkarze nie stworzyli zbyt wielu klarownych sytuacji, a więcej razy pod bramką przeciwnika meldował się Granat.
Druga część gry rozpoczęła się bardzo dobrze dla Orlicza. Gospodarze znów wykorzystali niezdecydowanie w szeregach obrony Granatu i drugiego gola zdobył Ernest Supierz.

Gospodarze próbowali pójść za ciosem, mieli sytuacje, ale od około 60. minuty na boisku istniał już tylko Granat.

W szeregach Granatu w ataku mocno pracował jak zawsze miłosiernie poniewierany Błażej Miller. Na bramkę strzelali Arkadiusz Krzymieński, Bartosz Sot czy Krzysztof Rzeszowski. Jednak strzały w światło bramki były zbyt słabe, by zaskoczyć doświadczonego Ołeksija Szrama. Swoją pracę bardzo dobrze wykonywali dwaj środkowi obrońcy Orlicza – Michał Cedro i Tihomir Czeneszkow.

Mniej widoczni w derbach powiatu skarżyskiego byli za to dwaj piłkarze, którzy zazwyczaj nakręcają grę swoich zespołów, Andrzej Paprocki w Orliczu i Tomasz Bartosiak w Granacie. Obaj opuścili boisko w trakcie drugiej części. Na placu gry nie pojawił się grający trener Granatu Skarżysko Marcin Kołodziejczyk, który pauzował za kartki.

Zobacz relację i zdjęcia z rewanżu w rundzie wiosennej: Granat Skarżysko-Kamienna – Orlicz Suchedniów 0:0

– Nie zasłużyliśmy na tę porażkę. To my przeważaliśmy, to my mieliśmy dogodniejsze sytuacje. Po prostu popełniliśmy dwa karygodne błędy w defensywie. W takim meczu, jak mecz derbowy z Orliczem, takich błędów nie można popełniać. Takie porażki bolą, bo to ważny mecz też do kibiców. Poza tymi dwoma golami nie mogę mieć pretensji do chłopaków, bo zostawili zdrowie na boisku, starali się, pracowali, próbowali do ostatnich minut meczu. Musimy się w środę zrehabilitować – powiedział Marcin Kołodziejczyk, trener Granatu Skarżysko.

– Mecz walki, mecz bardzo zaangażowanych drużyn. Mieliśmy troszeczkę więcej szczęścia, wykorzystaliśmy to. Wygraliśmy mecz, ale słowa uznania dla gości, że na boisku było dużo walki. Oba zespoły poświęciły dużo zdrowia. Brak kibiców na takim meczu to duży minus dla widowiska. Tu na pewno byłyby pełne trybuny i piłkarskie święto – powiedział trener Orlicza Suchedniów Łukasz Ubożak.

Dzięki wygranej w meczu derbowym Orlicz zachował pierwsze miejsce w tabeli. Suchedniowianie mają tyle samo punktów, 37, co drudzy w tabeli Czarni Połaniec. Granat Skarżysko ma 26 punktów i po sobotnich spotkaniach jest na siódmym miejscu.

W następnej kolejce IV ligi świętokrzyskiej, która zostanie rozegrana w najbliższą środę, 11 listopada 2020 r., oba zespoły powiatu skarżyskiego czekają ciężkie starcia. Orlicz Suchedniów zagra na wyjeździe z Alitem Ożarów, a Granat Skarżysko podejmie Czarnych Połaniec na własnym boisku. Będzie to już przedostatnia kolejka rundy jesiennej sezonu 2020/21.

Orlicz Suchedniów – Granat Skarżysko-Kamienna 2:1 (1:1)

Bramki: Ernest Supierz 24 i 46 – Bartosz Sot 29

Orlicz: Szram – Czeneszkow, Cedro, Solnica, Świtowski, Bujak (71 Grzejszczyk), M. Tumulec, K. Tumulec, Paprocki (71 Jarząb), Chrzanowski, Supierz (88 Kokosza)

Granat: Strzelec – Gwóźdź, Kędra, Bednarski, Dudzik, Szewczyk (78 Papros), Krzymieński (85 Wasik), Rzeszowski, Bartosiak (65 Gurski), Miller, Sot

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie