Jutro klasówka z miłosierdzia

Uzdolnione dzieci korzystające z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia uważają, że miłosierdzie jest potrzebne światu. Jutro, podczas Dnia Papieskiego będziemy pisać klasówkę z tej cechy.

U Krzysztofa Łazarewicza w domu liczy się każdy grosz. Z jednej pensji (pracę ma tylko tato - jest operatorem maszyn w Kopalni Jaźwica) ciężko kupić wyprawkę dla czwórki uczących się dzieci. - Dzięki stypendium mogę sobie kupować książki, pomoce naukowe, leki, opłacić sobie dojazdy do szkoły, jeździć na wakacje. W tym roku byłem na obozie fundacji w Poznaniu, zwiedzaliśmy zabytki, poznawaliśmy kulturę tego regionu - mówi Krzysztof. - Fundacja ma też wpływ na mój rozwój duchowy, uczy odpowiedzialności za siebie i innych. Jestem wolontariuszem i kwestuję na dzieci z domów dziecka.

ROZWÓJ I PASJE

Sebastian Dewerenda mówi, że dzięki stypendium może się rozwijać i realizować liczne pasje. Mama Sebastiana zajmuje się młodszym rodzeństwem, tato pracuje dorywczo. Sebastian bardzo ceni Jana Pawła II. - Za to, że miał serce dla każdego, że nie próbował się odizolować jak inni papieże, ale pragnął nawiązać chociaż krótką relację wzrokową z każdym człowiekiem - mówi. Uważa, że we współczesnym świecie jest miejsce na miłosierdzie. - Gdyby nie było miłosierdzia, nie byłoby szkół dla niepełnosprawnych dzieci, takich jak mój brat, nikt nie dałby im żadnej szansy.

Rodzina Justyny Gajdy mieszka w popegeerowskim bloku. W domu się nie przelewa, więc gdyby nie stypendium, Justyny nie byłoby stać na zakup komputera, książek i pomocy naukowych. Z innymi stypendystami spotyka się co roku na obozach wakacyjnych. - Jesteśmy przyjaciółmi, piszemy i SMS-ujemy do siebie. Codziennie wieczorem na obozie modliliśmy się o 21.37 za swoich przyjaciół i bliskich. Teraz staram się tak modlić - mówi. Justyna wierzy, że miłosierdzie jest potrzebne współczesnemu światu. - Bez niego nie umielibyśmy się zbliżyć do drugiego człowieka - mówi.

ŻYWY ZAMIAST SPIŻOWEGO

Idea Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia narodziła się po pielgrzymce Jana Pawła II do Polski w 1999 roku. - W Konferencji Episkopatu Polski trwała dyskusja, jak upamiętnić pontyfikat naszego Papieża i były propozycje, żeby w jakimś wielkim mieście, na wielkim placu postawić pomnik. Na szczęście ktoś podpowiedział: "Lepiej zróbmy żywy pomnik, powołajmy fundację, która będzie pomagać ludziom tak, jak to robi nasz Papież" - opowiada ksiądz doktor Andrzej Kaleta, koordynator fundacji w diecezji kieleckiej.

KTO MOŻE ZOSTAĆ STYPENDYSTĄ

- Stypendystą może zostać dziecko ze średnią ocen powyżej 4,5, ale w praktyce większość podań wpływa od dzieci ze średnią powyżej 5 - tłumaczy ksiądz Kaleta.

Kolejnymi warunkami są niskie dochody, trudna sytuacja rodzinna, np. rodzina niepełna oraz zainteresowania wolontariackie. - Nie chcemy wychowywać stypendystów na egoistów i biernych biorców pomocy, ale zaszczepić w nich chęć pomocy innym ludziom. Dlatego ci ludzie często działają w samopomocy uczniowskiej, są wolontariuszami w domach pomocy społecznej - mówi ksiądz Kaleta. Kandydaturę dziecka mogą zgłosić do diecezjalnego koordynatora fundacji szkoła, katecheta lub ksiądz uczący religii, a także sami rodzice. Największą część stypendystów stanowi młodzież w wieku gimnazjalnym i ze szkół średnich, ale jest także specjalny program dla studentów. Fundacja organizuje konkurs akademicki imienia Biskupa Jana Chrapka. Instytut Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego od 2002 roku przeznaczają kilka indeksów na studia dziennikarskie. Mamy już jedną stypendystkę z okolic Pińczowa, która studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Fundacja to żywy pomnik

Fundację zarejestrowano w 2000 roku jako organizację, której działalność ma upamiętniać pontyfikat Jana Pawła II, promować Jego nauczanie, wspierać przedsięwzięcia społeczne w dziedzinie edukacji i kultury oraz podnosić szanse młodzieży z małych miast i wsi. Fundacja organizuje Dzień Papieski, przyznaje nagrody TOTUS osobom i instytucjom, które promują wartość człowieka. To właśnie z datków zebranych w całej Polsce podczas Dnia Papieskiego fundowane są stypendia dla szczególnie uzdolnionej i ubogiej młodzieży szkolnej z zaniedbanych terenów wiejskich i małych miast, organizowane są obozy wakacyjne i językowe. Obecnie programem stypendialnym objętych jest około 1200 uczniów, wśród nich 35 osób z naszego regionu.