Dla piłkarzy Kamiennej Brody zbliżający się sezon będzie historyczny w klasie okręgowej. Zespół ten jeszcze nigdy nie występował na tym szczeblu rozgrywek. Trener Tomasz Wójtowicz liczy na to, że jego drużyna pokaże się w nim z dobrej strony.
Kamienna przysłowiowym rzutem na taśmę wyprzedziła Klimontowiankę Klimontów i z pierwszego miejsca awansowała do klasy okręgowej. - Bardzo się z tego cieszymy. Kilka lat w klubie czekano na ten awans. Ważne jest to, że wiosną nie przegraliśmy meczu, uzyskaliśmy dwa remisy i jedenaście zwycięstw. Wszystkie spotkania wyjazdowe wygraliśmy. Straciliśmy tylko dziewięć bramek, to też napawa optymizmem przed wymogami, jakie postawi przed nami klasa okręgowa - mówi Tomasz Wójtowicz, trener Kamiennej Brody, który jako zawodnik grał między innymi w Starze Starachowice, GKS Rudki i Orliczu Suchedniów.
Jeśli chodzi o piłkarzy Kamiennej, to w rundzie wiosennej na wyróżnienie zasłużył cały blok defensywny. - Bardzo duże postępy zrobili Damian Jop i Jakub Dąbrowski, stanowili o sile tego zespołu. Poza tym strzałem w "dziesiątkę" był transfer Bartka Drabika ze Staru Starachowice. Grał dobrze i był pewnym punktem naszej drużyny - dodał trener Wójtowicz.
Jego zespół będzie absolutnym beniaminkiem w klasie okręgowej. Szkoleniowiec ma jednak nadzieję, że Kamienna dobrze wypadnie w tych rozgrywkach. - Mamy na tyle silną drużynę, że w tym składzie powinniśmy sobie spokojnie grać minimum w środku tabeli. Jeśli ktoś dojdzie, to góra dwóch - trzech zawodników ofensywnych - wyjaśnił trener Kamiennej Brody, która w poprzednim sezonie wygrała rywalizację w drugiej grupie świętokrzyskiej A klasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?