Kamil Suchański: - Liczy się wola społeczeństwa oraz jakość tworzonego prawa

Kandyduje Pan do Senatu, ponieważ...

Senat jako izba wyższa przez wieki był filarem polskiego parlamentaryzmu. Stanowił miejsce głębokiego namysłu nad prawem, które wykuwało się w Sejmie, często z błędami, bo pisano je w dużym pośpiechu, niekiedy na zamówienie tego czy innego lobby. Senat oddzielał ziarna od plew. Niestety, dziś to wagon sypialny. Podzielony pomiędzy PO i PiS Senat stał się przedłużeniem Sejmu. Szkoda, bo to powinno być forum, na którym zapadają merytoryczne decyzje z myślą o ludziach i Polsce. Należy skończyć z tworzeniem prawa przez pryzmat krótkoterminowego interesu jakiejś partii czy grupy nacisku biznesowego. Dlatego też w Senacie powinni zasiadać niezależni i bezpartyjni senatorowie.

Tacy jak Pan?

Może to zabrzmi nieskromnie, ale mam przekonanie, że moje wykształcenie oraz zdobyte doświadczenie pozwolą mi na merytoryczną pracę w Senacie. Gdybym tak nie myślał, nie stawiałbym swojej osoby do dyspozycji mieszkańców Kielc oraz powiatu kieleckiego. Gwarantuję, że jako bezpartyjny i niezależny senator będę dokładnie analizował tworzone przepisy prawa i głosował kierując się jakością projektów ustaw oraz wolą wyborców, a nie partyjną instrukcją. Jestem gotów poprzeć inicjatywę każdej partii politycznej, czy to Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, czy Zjednoczonej Lewicy, ale pod jednym warunkiem – przedłożony projekt ustawy musi posiadać społeczną aprobatę oraz być zgodny z Konstytucją oraz sztuką tworzenia prawa. Wychodzę z założenia, że żadna partia nie ma monopolu na rację. Dlatego należy wyłuskiwać pozytywne i najlepsze rozwiązania dla kraju i Polaków z programów różnych partii. Najgorsze, co można zrobić, to ograniczać się do wizji jednej formacji i zamykać na propozycje innych.

Pańska kampania wyborcza toczy się pod znakiem hasła „patriotyzm i gospodarka”. Co to znaczy?

Przede wszystkim szacunek dla naszej historii oraz bogatej tradycji musi być drogowskazem do poruszania się we współczesnym świecie. Patriotyzm nie może być siekierą do rąbania społeczeństwa na pół. Powinniśmy się jednoczyć pod naszą flagą! Jako silny, zjednoczony naród możemy skuteczniej walczyć o nasze interesy na arenie międzynarodowej i umacniać swoją pozycję w świecie. Skłóceni – tracimy.

Co Pan proponuje w obszarze gospodarki?

Nasze państwo musi wspierać rodzime firmy i przedsiębiorstwa w konkurencji na rynkach zagranicznych. Przede wszystkim jednak należy preferować je w rywalizacji na rynku krajowym z obcymi koncernami i korporacjami. Obowiązkiem państwo powinno być inicjowanie działań na rzecz tworzenia warunków do realizowania inwestycji, które dają nowe miejsca pracy. Z szybkości podejmowania decyzji administracyjnych trzeba uczynić wizytówkę naszego regionu. To silny magnes dla inwestorów. Bezwzględnie potrzebna jest także wielka społeczna debata na temat zmian w systemie emerytalnym. Musimy zbudować ogólnonarodowy konsensus wokół kształtu systemu emerytalnego. Za ciężką pracę należą się godne pieniądze.