Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanalizacja w gminie Mirzec budzi wiele emocji

Kazimierz CUCH [email protected]
Na terenie gminy Mirzec odbyła się seria kilkunastu zebrań wiejskich, poświęconych kanalizacji, a dokładniej warunkom wykonania przyłączy kanalizacyjnych.

Gmina Mirzec chce pomóc mieszkańcom gminy w finansowaniu kosztów tych przyłączy. Potrzebna jest współpraca mieszkańców z władzami gminy. Na zebraniach wójt Marek Kukiełka i Małgorzata Kromer- odpowiedzialna w Urzędzie Gminy za kanalizację, przybliżali mieszkańcom warunki tej pomocy.
Gmina zamierza przystąpić do programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, mającego na celu dofinansowanie podłączenia budynków mieszkalnych do zbiorczego systemu kanalizacyjnego. Będzie to jakby zbiorcze reprezentowanie w Warszawie wszystkich mieszkańców gminy, chcących się podłączyć.

Finansowanie, z zastosowaniem funduszu ekologicznego pod nazwą "Dofinansowanie przydomowych oczyszczalni ścieków oraz podłączeń budynków do zbiorczego systemu kanalizacyjnego" zakłada, że: do 45 proc. wartości przyłącza jest możliwa dotacja bezzwrotna, po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku gminy Mirzec do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Pozostała cześć kwoty w wysokości minimum 55 proc. jest finansowania przez właściciela posesji.

WIELE OBAW

Najwięcej obaw mieszkańców wywołuje cena jednego metra przyłącza, wykonywanego samodzielnie lub przy wsparciu funduszu ekologicznego. Kwoty, które padały na zebraniach zawierały się między 100 a 280 zł za jeden metr.

Kolejny problem to zbyt długie przyłącza. Część sieci magistralnej poprowadzono daleko od budynków mieszkalnych, czasami tak, że przyłącze od domu prowadzi pod górę. Tam trzeba będzie stosować przydomową pompownię ścieków.

Krystyna Król, radna powiatowa z gminy Mirzec, zwróciła uwagę, że koszt niektórych przyłączy przekroczy koszt wybudowania przydomowej oczyszczalni ścieków. Jednak, gdy jest kanalizacja, to nie wolno budować przydomowych oczyszczalni, trzeba się przyłączać.

Na wszystkich zebraniach sypały się gromy pod adresem, projektanta, wykonawców i inwestora 95 km sieci kanalizacyjnej w gminie Mirzec. Przysłowiowe "psy" wieszano na Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach, jako beneficjencie unijnego Programu Spójności, który miał być wielką korzyścią dla mieszkańców, a okazał się ciężarem. Padały propozycje, by ich monopolistyczne praktyki zaskarżyć do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie