Takich krzyżówek dróg równorzędnych na kieleckich osiedlach jest pełno.
Na każdej z nich kierowcy notorycznie łamią przepisy ruchu drogowego. W poniedziałek uwieczniliśmy to na kamerze.
PRUJĄ NA OŚLEP
Wystarczyło kilka minut, by zarejestrować kilkanaście przypadków totalnej głupoty i wypinania się na prawo. Kierowcy jadący ulicą Podlasie w stronę Ściegiennego w ogóle nie hamowali przed dojazdem do skrzyżowania dróg równorzędnych z ulicą Tuwima, choć powinni zachować szczególną ostrożność. Pruli na oślep, nie patrząc na znaki i kierowców, poruszających się po ulicy Tuwima. Za każdym razem wymuszali na nich pierwszeństwo, choć obowiązani są ustąpić im przejazd!
NIE WIDZĄ ZNAKÓW
O komentarz do nagranego filmu oraz odpowiedź na pytanie, czy nasi kierowcy to drogowi analfabeci, poprosiliśmy Jerzego Brożynę, egzaminatora nadzorującego z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Kielcach. - Społeczeństwo jest nieprzyzwyczajone do tego typu oznakowania. Każdy oczekuje znaku "ustąp pierwszeństwa" lub "droga z pierwszeństwem". Znak "skrzyżowanie dróg równorzędnych" to coś nowego - podkreślił. - Kierowcy rzeczywiście nie zwracają uwagi na znaki. Robią to tylko w obcym mieście, a w swoim jeżdżą na pamięć - dodał.
Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji, potwierdził tę opinię. - Znaki są, ale niekoniecznie je przestrzegamy. Albo ich nie widzimy, albo niewłaściwie interpretujemy. Dopiero jak jest kolizja, kierowca budzi się i drapie po głowie z niedowierzania. Do znaków należy się dostosować - podkreślił Skorek.
USPOKOIĆ RUCH
Zaraz po tym, jak wrzuciliśmy filmik na nasz portal www.echodnia.eu, na forum pojawiły się głosy od czytelników, by na tym skrzyżowaniu zmienić organizację ruchu. Chodziło o nadanie ulicy Podlasie statusu drogi z pierwszeństwem. Dlaczego drogowcy tego nie zrobią, tłumaczył Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - System skrzyżowań dróg równorzędnych uspokaja ruch na osiedlach. Stosuje się go na Zachodzie i my też go wprowadzamy. Na spotkaniu Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zwrócimy się z prośbą, by to miejsce było nadzorowane - mówił Czekaj. - Powinniśmy szanować prawo i należy do tego zmuszać kierowców. Bo czy wszystko musi być podporządkowane głupocie jeżdżących? - spytał retorycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?