Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katyńskie uroczystości patriotyczne w Sandomierzu

/GOP/
- Pamięć o tragicznych wydarzeniach z przeszłości to coś więcej niż przypominanie ich przy okazji rocznic czy świąt państwowych. To także wyciąganie z historii prawidłowych wniosków – mówił Mieczysław Kopciowski, przedstawiciel Związku Sybiraków Sandomierzu.
- Pamięć o tragicznych wydarzeniach z przeszłości to coś więcej niż przypominanie ich przy okazji rocznic czy świąt państwowych. To także wyciąganie z historii prawidłowych wniosków – mówił Mieczysław Kopciowski, przedstawiciel Związku Sybiraków Sandomierzu. Małgorzata Płaza
Sandomierzanie oddali cześć ofiarom zbrodni katyńskiej i zsyłek w głąb Rosji w czasach stalinowskich.

Obchody 72. rocznicy zbrodni katyńskiej i 72. rocznicy masowych deportacji Polaków w głąb Rosji odbyły się w piątek w południe na cmentarzu katedralnym - przed symboliczną mogiłą katyńską i pomnikiem poświęconym ofiarom rzezi wołyńskiej. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele organizacji kombatanckich, władz samorządowych, służb mundurowych oraz młodzież szkolna.

Modlitwie w intencji ofiar sowieckiego terroru przewodniczył ksiądz Bogdan Król, proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Józefa.

- My, żyjący sybiracy i świadkowie dramatycznych wydarzeń uważamy za swój naczelny obowiązek utrwalanie pamięci Golgoty Wschodu, bowiem pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość, choćby w zakresie patriotycznego wychowania młodego pokolenia. Czynimy to w każdym dniu naszej działalności - mówił Mieczysław Kopciowski, przedstawiciel Związku Sybiraków Sandomierzu.

Jak zaznaczył Mieczysław Kopciowski, pamięć o tragicznych wydarzeniach z przeszłości to coś więcej niż przypominanie ich przy okazji rocznic czy świąt państwowych. To także wyciąganie z historii prawidłowych wniosków.

- Pamięć o zbrodni katyńskiej i okrucieństwach masowych deportacji ma służyć przestrodze i refleksji, by nigdy więcej nie powtórzyła się podobna tragedia narodu polskiego. Niech doświadczenia z przeszłości łączą nas, a nie dzielą - mówił Mieczysław Kopciowski.

Podobny apel skierowała Ewa Kondek. Zastępczyni burmistrza przypomniała, że wśród ofiar stalinowskiego terroru byli również mieszkańcy Ziemi Sandomierskiej i samego Sandomierza.

- Również stąd zsyłano rzesze Polaków na cierpienie i zagładę, w głąb obcego, wrogiego kraju, skazując ich na głód, straszliwe zimno, pracę ponad siły, choroby i osamotnienie, w oddaleniu od ojczyzny i najbliższych - mówiła Ewa Kondek.

W Katyniu, przypomniała Ewa Kondek, zamordowano jedną kobietę. Była nią pilotka Janina Lewandowska, córka honorowego obywatela miasta Sandomierza - generała Józefa Dowbor - Muśnickiego, urodzonego pod Sandomierzem dowódcy I Korpusu Polskiego w Rosji.

Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty pod pomnikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie