Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy w dobrych warunkach będą tam chodzić na autobus? Chodnik przy ulicy Chorzowskiej w Kielcach potrzebny od zaraz

Bartłomiej Bitner
Bartłomiej Bitner
Mieszkańcy Sitkówki - i kieleckiej, i tej należącej do gminy Sitkówki-Nowiny - na razie chodzą na przystanek błotnistym poboczem.
Mieszkańcy Sitkówki - i kieleckiej, i tej należącej do gminy Sitkówki-Nowiny - na razie chodzą na przystanek błotnistym poboczem. Krzysztof Krogulec
Coraz bliżej budowy chodnika przy ulicy Chorzowskiej w Kielcach i na terenie gminy Sitkówka-Nowiny w kierunku wjazdu do zakładu Trzuskawica. Prezes tej spółki zapowiedział, że na jej koszt dokona inwestycji. Pomoc formalno-prawną zapowiedzieli włodarze Sitkówki-Nowin. Teraz czas na pomocną dłoń ze strony urzędu miasta.

Problem dotyczy mieszkańców kieleckiej Sitkówki (dzielnicy) oraz tej gminnej (wsi). Nie mogą w dobrych warunkach dojść do przystanku oraz pętli autobusowej. Ta znajduje się przy ulicy Chorzowskiej, kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania z drogą prowadzącą w stronę Kowali oraz z wjazdem na przejazd kolejowy w kierunku Trzcianek.

Mieszkańcy dopominają się tam chodnika praktycznie od zawsze. Część z nich straciła już nadzieję, że drogowcy go wybudują. Są jednak tacy, którzy twardo i nieustępliwie domagają się tej inwestycji. To właśnie oni stanowili większość na zebraniu, które we wtorek, 16 stycznia, odbyło się w siedzibie Trzuskawicy. Podczas spotkania z grupą kilkudziesięciu osób prezes Janusz Miłuch zapowiedział położenie chodnika za pieniądze spółki. Pod warunkiem, że władze gminy Sitkówka-Nowiny i Kielc pomogą mu w sprawach formalno-prawnych.

Dlaczego potrzeba wsparcia ze stron obu samorządów? Powód leży w przebiegu granicy administracyjnej. Od wspomnianego wcześniej skrzyżowania w stronę zakładu biegnie ona między posesjami a… pasem drogowym, co oznacza, że choć w adresie mieszkańców widnieją Kielce i ulica Chorzowska, to wyjeżdżają na drogę należącą już do gminy Sitkówka-Nowiny. Wcześniej, przed „krzyżówką”, granica przecina szosę, stąd przystanek z pętlą leżą na terenie miasta.

W spotkaniu wziął udział Sebastian Nowaczkiewicz, wójt Sitkówki-Nowin. Zadeklarował pomoc ze strony swojego samorządu. – Gdy usłyszałem, że przedstawiciele Trzuskawicy chcą poprawić warunki okolicznym mieszkańcom i z własnej inicjatywy wybudować im chodnik, od razu podkreśliłem, że moi urzędnicy udzielą wsparcia formalno-prawnego. Nam też przecież zależy, by polepszyła się tam infrastruktura drogowa – mówi wójt.

Na zebranie przyszła także kielecka radna Joanna Winiarska, bo Sitkówka znajduje się w jej okręgu wyborczym. – Prezes Trzuskawicy zapewnił, że w najbliższym czasie spotka się z prezydentem Wojciechem Lubawskim. Chce, by również miasto wyraziło chęć pomocy. Ta jest konieczna, bo nie może być tak, by chodnik powstał od strony zakładu tylko do skrzyżowania – komentuje radna, która też będzie lobbować w tej sprawie.

Wszystko wskazuje jednak na to, że budowa chodnika przy ulicy Chorzowskiej w Sitkówce coraz bliżej. Ale nie tylko. Gmina Sitkówka-Nowiny przygotowała projekt przebudowy skrzyżowania. – To jednak nie tegoroczna perspektywa inwestycyjna – dodaje Sebastian Nowaczkiewicz.

Miasto na razie nie przewiduje żadnych działań inwestycyjnych związanych z ulicą Chorzowską w rejonie Sitkówki. – Tam planujemy jedynie remonty cząstkowe w ramach bieżącego utrzymania dróg i ewentualne utwardzenia poboczy – mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie