Kielce. Na Placu Artystów uczcili pamięć "Ponurego"

,,Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem, i że umieram jako Polak... I pozdrówcie Góry Świętokrzyskie..." to słowa, które według relacji naocznych świadków powiedział Jan Piwnik zanim umarł.

Zasłużony bohater narodowy był związany z naszą ziemią, stąd w rocznicę jego śmierci tuż przy kieleckim deptaku została zorganizowana impreza patriotyczna, która cieszyła się dużą popularnością nie tylko wśród lokalnych miłośników historii i patriotów, ale wszystkich kielczan.

Hołdowanie tradycji i upamiętnianie postaci ważnych ludzi, którzy poświęcili swoje życie dla ojczyzny jest niezwykle ważne, szczególnie wśród osób młodych. Stąd też, impreza składała się z dwóch części. Pierwsza z nich została zadedykowana młodzieży z kieleckich szkół, która w godzinach popołudniowych na scenie przy Placu Artystów śpiewała piosenki patriotyczne oraz recytowała utwory poetyckie związane z tematem II wojny światowej. Występy były oceniane przez jury, w którego skład wchodzili m.in Danuta Papaj, wiceprezes Stowarzyszenia oraz Bogusław Wenta.

Druga z części uroczystości, która odbywała się w godzinach wieczornych, także składała się z wielu występów artystycznych młodych artystów, które znacznie urozmaiciły niepodległościowe przesłanie, niemniej jednak, podczas tej odsłony kielczanie mogli dowiedzieć się o wiele więcej na temat historii naszego kraju. Co więcej, były to ciekawostki, których próżno szukać nawet w podręcznikach o II wojnie światowej, bo dotyczyły np. nieznanych dotąd akcji sabotażowych.

Dodatkowo, na scenie miały miejsce inscenizacje historyczne, w których brali udział profesjonalni aktorzy, którzy na miejsce przyjechali wprost z planu filmowego jednej z produkcji traktujących o II wojnie światowej. Pokazy były dużą atrakcją dla mieszkańców naszego miasta, ponieważ wiernie odwzorowywały bieg wydarzeń z czasów konfliktu zbrojnego, które we współczesności, po prostu, trudno im sobie wyobrazić.

Prócz aktorów przy kieleckim deptaku pojawili się również ,,prawdziwi" bohaterowie narodowi, czyli kombatanci ze Związku Kombatantów Polskich.

Weterani i doświadczeni na froncie żołnierze z chęcią opowiadali zainteresowanym o swoich doświadczeniach i wyzwaniach, z jakimi przyszło im się zmierzyć na obczyźnie podczas długoletniej służby.

Imprezę swoją obecnością uświetnili także inni goście. Była to chociażby bratanica Jana Piwnika, Teresa Piwnik, która z ogromnym wzruszeniem przyglądała się występom i podziękowała kielczanom za to, że w rocznicę śmierci zechcieli uczcić pamięć jej stryjka w tak szczególny sposób.

Na szczęście, z powodu niesprzyjającej aury, druga część imprezy nie została odwołana. Wszystko odbyło się według planu, a organizatorzy, jak na patriotów przystało, przezwyciężyli wszelkie trudności i w pełni zrealizowali swoją inicjatywę, by wraz z kielczanami świętować na cześć bohaterów poległych w okresie okupacji. Nie ulega wątpliwości, iż 16 czerwca wszyscy goszczący przy Placu Artystów spisali się na medal!