Kierowcy z Pińczowa: Pobocza drogi do Kielc zarośnięte jak dżungla. Kiedy koszenie?

- Pobocza drogi z Pińczowa do Kielc na odcinku Pińczów - Brzeście - Podłęże, są zarośnięte trawą wysoką na metr. Miejscami w ogóle nie widać, co dzieje się za najbliższym zakrętem. Rondo przy wjeździe do Pińczowa jest co prawda wykoszone, ale pobocza przy szosach w górę i w dół już nie. Tylko miejscami, w bardziej niebezpiecznych miejscach, na skrzyżowaniach, widać, że ktoś przejechał kosiarką - alarmuje czytelnik.

- To niebezpieczne, bo ogranicza kierowcom widoczność. W poniedziałek widziałem rowerzystę, który chciał zjechać na pobocze i nie miał gdzie, bo trawy gdzieniegdzie sięgają do ramion dorosłego człowieka. Tam nie ma poboczy, ani tras rowerowych. Boimy się, że pieszy, który idzie taką drogą, albo jadący rowerzysta mogą być po prostu niezauważeni i potrąceni. Kiedy będzie to wykaszane? Nic nie wiadomo - mówi mieszkaniec jednej z podpińczowskich miejscowości.

Maciej Grzeszczak, zastępca dyrektora do spraw utrzymania sieci drogowej Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach uspokaja mówiąc, że koszenie traw w tym miejscu rozpocznie się w ciągu godzin.

- Harmonogram przewiduje, że pobocza drogi wojewódzkiej numer 766 na odcinku Włoszczowice - Węchadłów będą koszone w dniach od 10 do 13 czerwca. We wspomnianym przez czytelnika odcinku brygady koszące powinny pojawić się najpóźniej w poniedziałek, lub we wtorek - objaśnia.

Z kolei pobocza drogi wojewódzkiej numer 767 między Pińczowem a Buskiem-Zdrojem będą wykaszane między 14 a 16 czerwca.

- Mówimy więc o okresie obecnego tygodnia. Sytuacja powinna znacząco się poprawić już wkrótce, o ile oczywiście prace będą szły zgodnie z planem - tłumaczy Maciej Grzeszczak.