Robert Biernacki i będąca pod jego opieką kobieta z pierwszą grupą inwalidzką, zatrzymali się przed szlabanem odpowiednio oznakowanym samochodem, chcąc zająć jedno z miejsc parkingowych. Zostali jednak poinformowani przez portiera, że na załatwienie sprawy mają zaledwie 15 minut.
- Wraz z osobą niepełnosprawną podjechałem samochodem przed Świętokrzyski Urząd Wojewódzki. Wysiadłem i zadzwoniłem domofonem z prośbą o podniesienie szlabanu i wpuszczenie nas na parking dla osób niepełnosprawnych, gdzie były trzy wolne miejsca. Pani portier, niezbyt uprzejmie, poinformowała mnie, że mamy 15 minut na załatwienie sprawy, a po tym czasie samochód zostanie odholowany. W połowie zdania rozłączyła się, nie odpowiadając na moje pytania. Chciałem dowiedzieć się, czy jest to oficjalne zarządzenie, sądząc, że mogło zostać wprowadzone w związku z polityką bezpieczeństwa, jednak nie uzyskałem takiej informacji. Byliśmy zmuszeni odjechać na parking płatny - relacjonował Robert Biernacki, opiekun osoby niepełnosprawnej.
Chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację skontaktowaliśmy się z Dianą Głownią, rzeczniczką wojewody. Przybliżyła nam ona źródło problemu i zapewniła, że był to jednostkowy przypadek, który wynikał z nieporozumienia.
- Od 21 lipca do 1 sierpnia w Urzędzie Wojewódzkim obowiązuje podwyższony stan ochrony. Związane z nim dyspozycje dotarły do nas 20 lipca i wtedy też zostały przekazane pracownikom. Parking przed głównym wejściem do Urzędu objęto całkowitym zakazem parkowania, który nie dotyczy jedynie kilku wyjątków. Parking dla osób niepełnosprawnych będzie oczywiście dostępny również we wspomnianym przeze mnie okresie, jednak pani pracująca na portierni podeszła do sprawy zbyt kategorycznie.
Jak tłumaczyła swojemu przełożonemu, była zdenerwowana i zareagowała emocjonalnie. Mamy nadzieję, że podobna sytuacja już się nie powtórzy. Przykro nam, że osoba zaangażowana w sprawę została w ten sposób potraktowana - mówiła rzeczniczka wojewody. Zaznaczyła również, że wojewoda próbowała zaprosić do Urzędu panią, która nie mogła skorzystać z parkingu, aby przeprosić ją osobiście, jednak kobieta wolała pozostać anonimowa. Z tego względu przeprosiny przekazano za pośrednictwem Roberta Biernackiego. Rzeczniczka prosiła również o wyrozumiałość dla pracowników Urzędu, którzy dokładają wszelkich starań, aby przestrzegać nowych procedur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
