MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kluczowa dla miasta Kielce inwestycja drogowa tonie w biurokracji

Jarosław SKRZYDŁO [email protected]
Na razie po nowej dwupasmówce możemy jeździć oczyma wyobraźni. Droga jest… ale tylko na papierze.
Na razie po nowej dwupasmówce możemy jeździć oczyma wyobraźni. Droga jest… ale tylko na papierze.
"Przebicie" Żelazna- Skrzele się opóźnia. Czy uda się ją zakończyć zgodnie z zapowiedzią w 2012 roku? Nikt nie jest w stanie togo zagwarantować.

Jest kilka miesięcy poślizgu w przygotowaniach do budowy przedłużenia ulicy Żelaznej do Zagnańskiej w Kielcach. Oczekiwana od lat, najważniejsza inwestycja drogowa w mieście ma pecha. Czy rozpocznie się w planowanym pierwotnie terminie?

Sporo spraw jest już dopiętych, wykupiono wiele gruntów, są projekty, wydana decyzja środowiskowa, na którą czeka się najdłużej. Podpisano też stosowne umowy wstępne, na mocy których budowa przebicia ulicy Żelaznej do Zagnańskiej współfinansowana będzie z funduszy europejskich. Aby jednak rozpocząć budowę konieczne jest uzyskanie zgody na realizację inwestycji, którą wydaje wojewoda…
Monika Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg do spraw inwestycji w marcu mówiła tak: - Zakończone zostały prace projektowe, dysponujemy już dokumentacją budowlaną, która obecnie poddawana jest analizie. Pod koniec marca wystąpimy do wojewody o wydanie zgody na realizację inwestycji drogowej.

Tak się jednak nie stało. Miejski Zarząd Dróg z wnioskiem do wojewody wystąpił nie w marcu, ale dopiero w połowie maja. Trzy tygodnie później wojewoda wezwała do uzupełniania wniosku, bo był niekompletny. W ciągu siedmiu dni złożono dodatkowe dokumenty, ale… - Wniosek wciąż był niekompletny i pozostał bez rozpatrzenia - informuje Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego. - Miejski Zarząd Dróg kolejny raz wystąpił do nas 7 lipca i dokumenty są w trakcie rozpatrywania. Wojewoda - jeśli wniosek będzie prawidłowy - ma 90 dni na wydanie decyzji - dodaje. To oznacza, że wojewoda może wydać decyzję dopiero w październiku, a mogła być… pod koniec czerwca.

ZACHWIANY HARMONOGRAM

- Rzeczywiście jest opóźnienie - przyznaje Monika Czekaj. - Wynika ono z tego, że projektanci mieli problemy z dodatkowymi uzgodnieniami między innymi z wodociągami. To spowodowało, że pierwotny termin wysłania wniosku przesunął się. Następnie Urząd Wojewódzki stwierdził braki w dokumentacji, chodziło o zakres map projektowych, w opinii urzędu był on zbyt mały, a projektanci nie byli w stanie tego uzupełnić w ciągu siedmiu dni - tłumaczy dyrektor Monika Czekaj.

- Ta sytuacja utrudnia sprawę wykupu gruntów i wypłaty odszkodowań. To wszystko jednak nie powinno mieć jednak wpływu na terminowość rozpoczęcia inwestycji. Złożyliśmy już wniosek na dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych, który musi zaakceptować Komisja Europejska. Powinno stać się to na przełomie roku. Potem przeprowadzimy przetarg na wykonawstwo inwestycji, jeśli nie będzie odwołań, to prace budowlane mogą ruszyć w połowie przyszłego roku - zapowiada Monika Czekaj.

Zgodnie z harmonogramem inwestycja ma się zakończyć do końca 2012 roku. Poczekamy - zobaczymy…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie