MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna burzliwa sesja Rady Miasta w Skarżysku.Poszło o opłaty za psa

Piotr STAŃCZAK
Radny Konrad Kronig skarżył się, że podczas jego przemówień w sali słychać było... syczenie i buczenie.
Radny Konrad Kronig skarżył się, że podczas jego przemówień w sali słychać było... syczenie i buczenie.
Radni miejscy w Skarżysku-Kamiennej uchwalili nowe stawki podatków, które będą obowiązywać w 2013 roku. Nie zabrakło tradycyjnie burzliwych dyskusji. Riposty były cięte, mimo wielokrotnych apeli o... trzymanie fasonu.

Nowe stawki podatków w Skarżysku

Nowe stawki podatków w Skarżysku

Od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 80 groszy za metr kwadratowy (bez zmian), od gruntów pod jeziorami zajętych na zbiorniki wodne - 4,51 zł za hektar (wzrost o 18 groszy), od pozostałych gruntów - 40 groszy za metr kwadratowy (wzrost o 5 gr), od budynków mieszkalnych lub ich części - 65 gr za metr kwadratowy (bez zmian), od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 19 zł (wzrost o złotówkę), od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - 10,65 zł (wzrost o 41 gr), od budynków lub ich części związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych - 4,63 zł (wzrost o 63 gr), od pozostałych budynków lub ich części - 7 zł (bez zmian), od pozostałych budynków lub ich części wykorzystywanych na potrzeby własne - 3 zł (spadek o 50 gr).

Uchwalenie nowych stawek podatkowych na przyszły rok było jednym z ważniejszych punktów czwartkowej sesji Rady Miejskiej. Ten temat zawsze "elektryzuje" samorządowców. Tym bardziej, że na początku roku na głowy rajców spadły cięgi od mieszkańców za wysokość opłat od szop i komórek.

- To nie mój wymysł - broni się prezydent

Tradycyjnie wiele dyskusji wzbudziły stawki podatku od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. W tym roku mieszkańcy płacili 18 złotych za metr kwadratowy takiej powierzchni. Prezydent Roman Wojcieszek proponował, aby zwiększyć ją do 22 zł. To już wywołało burzę. - To nie jest wymysł Wojcieszka, tylko taka a nie inna sytuacja budżetowa. Każda złotówka mniej od przedsiębiorców oznacza mniejsze wpływy o 780 tysięcy złotych. To cała nasza dotacja roczna dla biblioteki lub 158 dni w roku bez oświetlenia ulic. Owszem, ktoś powie, że również 19 etatów urzędniczych, które możemy zlikwidować. Otóż nie możemy, bo "góra" nałożyła na samorządy 50 nowych zadań i ktoś musi je wykonywać - argumentował prezydent. Pojawiały się jednak rozbieżności, czy straty na owej symbolicznej złotówce wynoszą 780, czy 580 tys. zł.

Każda złotówka to już coś

Opozycyjny radny Bogusław Ciok z Lepszego Jutra (również wiceszef Powiatowego Urzędu Pracy w Skarżysku) wspomniał, że w ciągu roku 283 firmy w mieście zlikwidowały swą działalność. Nawiązał do tego inny z rajców Konrad Sokół (Solidarna Polska). - W tej sytuacji każda złotówka więcej dla przedsiębiorcy to już jest coś. Proponuję zróżnicować podatki, aby inne stawki obowiązywały hipermarkety, inne sklepy osiedlowe - mówił. Radna Platformy Obywatelskiej Marzanna Łasek tłumaczyła: - Może przyczyną upadku tych firm była nietrafiona działalność lub złe spożytkowanie pieniędzy z kredytów, jakie udziela Powiatowy Urząd Pracy. Może zamiast na działalność przedsiębiorcy przeznaczają fundusze na konsumpcję? - zastanawiała się.

Buczenie, syczenie i głosowanie

Radny Tu Mieszkam Konrad Kronig, zagorzały opozycjonista prezydenta dodał: - Rok temu wysokość stawek bulwersowała wielu moich znajomych prowadzących firm. Teraz powiedzieli mi, że już ich to nie interesuje, bo po prostu musieli zamknąć działalność - opowiadał. W pewnym momencie zwrócił się też w kierunku stolika, przy którym siedział prezydent ze swym zastępcą Stanisławem Grzesiakiem oraz skarbniczką Magdaleną Grzmil i sekretarzem miasta Janem Jańcem. - Proszę trzymać fason. Kiedy ja mówię, to słyszę z tej strony syczenie, buczenie. To nie jest zoo! - wkurzał się najmłodszy skarżyski samorządowiec. Wojcieszek obstawał przy swoim, że podwyżka opłat od nieruchomości nie jest głównym powodem zamykania firm: - Przez dziesięć lat stawka ta wzrosła o 40 procent, ale nie ma to większego znaczenia dla liczby prosperujących zakładów. Demonizujecie tę sprawę. Podatek stanowi najwyżej 2,5 procent ogólnych kosztów, jakie ponoszą przedsiębiorcy. Nie ma też możliwości prawnych, aby ustalić inne stawki dla supermarketów i sklepów osiedlowych - wyjaśniał włodarz. Ostatecznie radni uchwalili stawkę 19 zł. Jedenastu było za, ośmioro przeciw, jeden wstrzymał się.

Ile za czworonoga?

Mało kto spodziewał się, że gorąca dyskusja zacznie się też w punkcie, gdzie rajcy ustalali opłaty za... posiadanie psa. Do tej pory wynosiła 35 zł rocznie, prezydent zaproponował 50 zł (taką stawkę ostatecznie przyjęto). - To w niczym nie pomoże, dzikich psów w mieście wcale z tego tytułu nie będzie mniej. Musimy natomiast konsekwentnie wymagać od Straży Miejskiej, aby karała właścicieli czworonogów za to, że ci nie sprzątają po swoich pupilach - oznajmiła radna lewicy Halina Karpińska. - Odpowiedzialny człowiek zapłaci za zwierzę nawet sto złotych - ripostowała Marzanna Łasek. Zdezorientowany sytuacją wydawał się być radny Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Bodo: - Ja już nie wiem, co się w ogóle dzieje?! Spieramy się o grosze w opłacie za psa? Co będzie natomiast, jeśli jacyś radni będą chcieli chodnika przed swoim blokiem, a prezydent powie, że nie ma pieniędzy - pytał retorycznie radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie