MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komornik zajął konto gminy! W Suchedniowie znów może zabraknąć pieniędzy na pensje!

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Dwa lata temu suchedniowianin Andrzej Miernik wysądził od gminy ponad 50 tysięcy złotych za obniżenie wartości działki. Niedawno na gminę spadł kolejny, podobny wyrok.
Dwa lata temu suchedniowianin Andrzej Miernik wysądził od gminy ponad 50 tysięcy złotych za obniżenie wartości działki. Niedawno na gminę spadł kolejny, podobny wyrok. Mateusz Bolechowski
Mieszkaniec Suchedniowa wygrał z gminą proces. Żądał odszkodowania za obniżenie wartości działki przez uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego. Miasto nie miało z czego zapłacić, o pieniądze upomniał się komornik.

Kilka dni temu komornik wszedł na konto gminy Suchedniów. Zabrał stamtąd blisko 60 tysięcy złotych. To wynik procesu, jaki wygrał z miastem jeden z mieszkańców. Poszło o obniżenie wartości działki po uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego dla wschodniej części gminy. W 2010 roku ponad 50 tysięcy samorząd musiał zapłacić bratu suchedniowianina. Sprawa była podobna, w tamtym przypadku działkę z budowlanej przekwalifikowano na rolną. Dodajmy, w obu przypadkach właściciele pozostali posiadaczami gruntu, otrzymali tylko odszkodowanie za utratę jego wartości rynkowej.

SYTUACJA JEST TRAGICZNA

O ile dwa lata temu gmina miała z czego zapłacić, tym razem pieniądze się nie znalazły. Suchedniów jest w bardzo złej kondycji finansowej. Kilka razy brakowało na wypłaty dla pracowników.

- Proponowałem temu panu ugodę, skończyło się zajęciem konta - mówi Stanisław Kania, wiceburmistrz Suchedniowa. Komornik zabrał nie tylko pieniądze dla obywatela, ale i odpowiednią kwotę dla siebie. Gdyby samorząd sam uiścił zasądzoną sumę, koszt byłby mniejszy.

- Fizycznie nie byliśmy w stanie zapłacić - wyjaśnia wiceburmistrz. Urzędnik nie ukrywa, że ściągnięcie pieniędzy postawiło gminę w tragicznej sytuacji. Niewykluczone, że znów pracownicy urzędu i podległych placówek nie dostaną na czas pensji.

NIE IDZIE KU LEPSZEMU

- Po raz ostatni przedstawiałem radzie plan zagospodarowania przestrzennego, skoro nie dość, że za niego płacimy, to jeszcze potem mamy kłopoty - zapowiada Stanisław Kania. Jak nam powiedział, na poprawę sytuacji w Suchedniowie się nie zanosi.

- Firmy i osoby fizyczne są nam winne jakiś milion złotych. Staramy się ściągać należne pieniądze. Mamy wystawione tytuły wykonawcze na pół miliona, ale o ile gminie komornik zabrał je w ciągu jednego dnia, o tyle należności, na które czekamy, nie wyezekwowano od dwóch miesięcy - dodaje wiceburmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie