Na razie dominować będą ćwiczenia na siłowni, w sali fitness oraz terenie. Jeśli chodzi o inauguracyjny trening - uczestniczyło w nim osiemnastu zawodników. Zabrakło Bartosza Gębury i Artura Kidonia, obaj przebywali na obozie sportowym Wszechnicy Świętokrzyskiej oraz Marka Basąga, którego zatrzymały obowiązki zawodowe. Nowymi piłkarzami byli: pomocnik Wojciech Jagodziński (wychowanek Korony Kielce, przed laty obecny trener Granatu Ireneusz Pietrzykowski prowadził go w Nidzie Pińczów), napastnik Szymon Bochniak (ŁKS Georyt Łagów) i obrońca Arkadiusz Piotrowicz (junior Korony). Dojdą jeszcze bracia Wojciech i Kacper Nowocieniowie, jesienią występujący w Orliczu Suchedniów.
- W pierwszej połowie lutego powinniśmy przekonać się, którzy z tych piłkarzy zostaną z nami na rundę wiosenną. Tak naprawdę teraz nie ma wielkiego wyboru i pola manewru na rynku transferowym, za większość zawodników kluby muszą płacić - zaznacza Pietrzykowski.
Na razie jedyny gracz, który może opuścić Granat to pomocnik Radosław Mikołajek, jest bliski przejścia do trzecioligowego KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Skarżyszczanie nie mogą na razie skorzystać z kapitana Marcina Kołodziejczyka, który w przerwie zimowej doznał kontuzji, ma pękniętą kość przy oczodole. Będzie pauzował od 4 do 6 tygodni. Trener naszej drużyny liczy na to, że w połowie lutego będzie ćwiczył już na pełnych obrotach. W czasie zimowych przygotowań Granat rozegra dziesięć sparingów, inauguracyjny 1 lutego z drugoligową Siarką Tarnobrzeg w Ożarowie. - Najważniejsze będą dla nas mecze w lidze, celem jest awans do baraży o drugą ligę - zapowiada szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?