Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z wydawaniem opinii o dysleksji przed egzaminami

Piotr Burda [email protected]
Koniec z wydawaniem opinii o dysleksji przed egzaminami. Ministerstwo edukacji narodowej chce to zmienić.

Rozporządzenie w tej sprawie ma obowiązywać z nowym rokiem szkolnym. Na razie resort edukacji zbiera opinie. - W całym kraju odbędą się spotkania na temat proponowanych zmian. W Kielcach będziemy o tym dyskutować 12 marca - mówi Lucjan Pietrzczyk, świętokrzyski wicekurator oświaty.

Jedna opinia na zawsze

Zmiany dotyczą kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Resort edukacji chce m.in. zmienić sposób wydawania opinii o dysleksji. Do tej pory uczeń mający problemy dyslektyczne otrzymywał opinię z poradni psychologiczno - pedagogicznej, która ważna była cztery lata. Opinia mogła zostać wydana w gimnazjum czy nawet w klasie maturalnej. Dzięki temu uczeń podchodzący do egzaminu miał więcej czasu na rozwiązanie testów, które były też dopasowywane do jego umiejętności. MEN chce to zmienić. Według nowych zasad opinia o dysleksji wydawana byłaby tylko w szkole podstawowej i byłaby ważna aż do końca nauki.

- To jest tylko pomysł, dlatego zbierane są opinię w tej sprawie - zastrzega Lucjan Pietrzczyk.

To zły pomysł

Fachowcy są zgodni. Propozycje ministerstwa edukacji nie są trafione. - To nie do końca dobry pomysł aby opinia psychologiczno - pedagogiczna dotycząca dysleksji była ważna aż do momentu zakończenia nauki - mówi Janina Rzepa, zastępca dyrektora Miejskiego Zespołu Poradni Psychologiczno Pedagogicznych w Kielcach. Janina Rzepa zapewnia, że dysleksja ujawniana jest z reguły w szkole podstawowej, a nawet wcześniej, w przedszkolu.

- Potem jednak jej objawy mogą być złagodzone poprzez intensywną pracę z uczniem. Kolejne wizyty w poradni służą ukierunkowywaniu tej pracy, usprawnieniu deficytów, utrwalaniu umiejętności np. poprawnego pisania - tłumaczy. To dlatego potrzebne są kolejne diagnozy. Nie podoba jej się to, że MEN chce zrezygnować z ujawniania dysleksji na etapie gimnazjum czy liceum. - Wielu uczniów pochodzi z zaniedbanych środowisk, gdzie jej wykrycie nie było możliwe wcześniej - mówi Janina Rzepa. Jej zdaniem, brakuje specjalistów i fachowej wiedzy u nauczycieli i rodziców aby można ograniczyć diagnozę dysleksji tylko do szkoły podstawowej.

W Polsce opinie o dysleksji posiada około 10 procent uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie