MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjna podwyżka pensji wiceprezydenta Starachowic

Monika Nosowicz-Kaczorowska [email protected]
To nieprawda, że podpisałem Zarządzenie przyznające mi dodatek specjalny – powiedział wiceprezydent Sylwester Kwiecień i pokazał oryginał dokumentu z podpisem wiceprezydent Małgorzaty Szlęzak.
To nieprawda, że podpisałem Zarządzenie przyznające mi dodatek specjalny – powiedział wiceprezydent Sylwester Kwiecień i pokazał oryginał dokumentu z podpisem wiceprezydent Małgorzaty Szlęzak. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Sylwester Kwiecień będzie zarabiać więcej - taką informację podała do publicznej wiadomości opozycyjna radna Lidia Dziura. Sam zainteresowany uważa, że za więcej pracy powinna przysługiwać większa pensja.

Lidia Dziura, radna PiS:

Lidia Dziura, radna PiS:

- Wiceprezydent uznał, że jest tak świetny, że należy mu się 40-procentowy dodatek specjalny. Moim zdaniem to przejaw podwójnej moralności - podwyżki opłat dla mieszkańców, a sobie dodatkowe pieniądze.

Sprawa większego wynagrodzenia zastępcy prezydenta została poruszona podczas środowej konferencji prasowej posła Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofa Lipca. Obecna na konferencji radna Lidia Dziura odczytała Zarządzenie Prezydenta dotyczące zmiany regulaminu wynagradzania pracowników Urzędu Miejskiego, które znalazła w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego. Zgodnie z zarządzeniem Pierwszy Zastępca prezydenta ma otrzymywać dodatek specjalny w związku ze zwiększeniem obowiązków służbowych, przejętych po aresztowanym Wojciechu Bernatowiczu. Dodatek w wysokości 40 procent ma być naliczany od wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Dodatkowe pieniądze mają przysługiwać wiceprezydentowi od dnia zwiększenia obowiązków do dnia, kiedy przestanie je wykonywać.

- Wiceprezydent uznał, że jest tak świetny, że należy mu się 40-procentowy dodatek specjalny. Moim zdaniem to przejaw podwójnej moralności - podwyżki opłat dla mieszkańców, a sobie dodatkowe pieniądze - powiedziała Lidia Dziura. - Skoro Sylwester Kwiecień pełni funkcje prezydenta i obowiązki prezydenta, czy o podwyższeniu jego wynagrodzeniu nie powinna zadecydować Rada Miejska? - pytała radna.

Do sprawy odniósł się również poseł Krzysztof Lipiec.

- Dziwne układy panują w tym mieście. Prezydent jest sędzią we własnej sprawie - powiedział.

W środę nie udało nam się skontaktować z Sylwestrem Kwietniem. Wiceprezydent odniósł się do sytuacji podczas czwartkowej konferencji prasowej. Przedstawił oryginał Zarządzenia podpisany przez dwa działające w Urzędzie Miejskim związki zawodowe, radcę prawnego, kierownika Referatu Zarządzania Zasobami Ludzkimi oraz wiceprezydent Małgorzatę Szlęzak a także swój styczniowy "pasek" wypłaty.

- To nieprawda, że został mi wypłacony dodatek specjalny za styczeń - powiedział dziennikarzom i pokazał, że kwota dodatku specjalnego za styczeń wynosi "zero". - W tym co mówi radna Lidia Dziura i poseł Krzysztof Lipiec jest więcej przekłamań. Nie podpisałem zarządzenia we własnej sprawie, a Rada Miejska nie może ustalać wynagrodzenia zastępcy prezydenta, a prezydenta.

Sylwester Kwiecień odniósł się również do samego faktu wzrostu wynagrodzenia.

- Wykonuję podwójne obowiązki i wykonuję je dobrze. Uważam, że jeśli będę więcej pracował, to powinienem dostawać ten dodatek. Jeśli jednak okaże się, że z jakiegoś względu jest to niezgodne z prawem, będę wykonywał podwójne obowiązki za dotychczasową kwotę - zadeklarował.

Obecnie wiceprezydent zarabia niewiele ponad 8 tysięcy złotych brutto, na rękę dostaje niecałe 5 tysięcy złotych. Jeśli doliczymy do tych kwot dodatek specjalny, wówczas wynagrodzenie brutto prezydenta zwiększy się o 2960 złotych.
Wiceprezydent skomentował również działania posła Krzysztofa Lipca. Nie obyło się bez uszczypliwości.

- Poseł chce posłużyć się moją osobą w walce o fotel szefa świętokrzyskiego PiS. Uważam, że powinien wskazywać na swoje sukcesy, ale w Starachowicach nie ma chyba ani jednej osoby, która mogłaby powiedzieć, że poseł Lipiec jej pomógł. Cała jego kadencja to pasmo porażek i nieporozumień - powiedział Sylwester Kwiecień.

Poseł Krzysztof Lipiec komentuje krótko wypowiedź:

- Czyżby pan Kwiecień miał coś do ukrycia i szuka tematów zastępczych? Zawsze, kiedy prezydent Kwiecień jest u władzy, Starachowice mają kłopoty. Teraz też wystawił miasto na pośmiewisko. Czas z tym skończyć - stwierdził poseł, który na piątek zapowiedział zwołanie konferencji prasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie