MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjne pismo księdza z Brzezin o koronawirusie: (ś) wirus przybyły z Chin

Paulina Baran
Paulina Baran
Ksiądz Józef Knap zaapelował o przyprowadzanie dzieci do kościołów.
Ksiądz Józef Knap zaapelował o przyprowadzanie dzieci do kościołów. Dawid Lukasik
- W ostatnim czasie świat oszalał z powodu (ś)wirusa przybyłego z Chin. Jeszcze większym zagrożeniem jest wirus złego ducha atakujący nie ciało ale duszę - czytamy w piśmie wysłanym przez księdza Józefa Knapa, proboszcza parafii w Brzezinach w gminie Morawica do dyrekcji Szkoły Podstawowej w Kowali, w gminie Sitkówka - Nowiny.

Ksiądz Józef Knap jak co roku zwrócił się do dyrekcji szkoły w Kowali z prośbą o umożliwienie uczniom udziału w rekolekcjach adwentowych. Data nadania pisma to 5 marca, więc wtedy nie było jeszcze mowy o odwoływaniu zajęć w szkołach. Teraz, kiedy zagrożenie koronawirusem stało się niezwykle poważne, pismo trafiło do internetu i ruszyła machina hejtu. Internauci są oburzeni i z niedowierzaniem czytają stwierdzenia księdza.

- W ostatnim czasie świat oszalał z powodu (ś)wirusa przybyłego z Chin. Jeszcze większym zagrożeniem jest wirus złego ducha atakujący nie ciało ale duszę, który jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć" (1 P5, 8). Proszę o przypomnienie, zachęcenie i umożliwienie uczniom wyznającym wiarę katolicką uczestnictwa w nabożeństwach. Proszę o pomoc w zachowaniu bezpieczeństwa i porządku w drodze do, z i w świątyni - napisał ksiądz Józef Knap.

Jak sprawę komentuje Anna Łukasiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kowali? - Do nas pismo od proboszcza trafiło we wtorek, 12 marca, już po ogłoszeniu informacji o odwołaniu zajęć. Szkoła będzie w najbliższych dniach zamknięta i absolutnie nie możemy nikogo zmusić do tego, żeby wziął udział w rekolekcjach - mówiła pani dyrektor wyjaśniając jednocześnie, że proboszcz pisząc pismo nie miał pojęcia, że szkoły zostaną zamknięte.

To, abyśmy zwrócili uwagę na datę powstania dokumentu zalecił nam także sam proboszcz Józef Knap, kiedy poprosiliśmy go o komentarz do sprawy. Duchowny zaznaczył, że do niedzieli jest czas na podjęcie decyzji, co dalej z rekolekcjami wielkopostnymi. Kiedy zapytaliśmy go o to, dlaczego w tak lakoniczny sposób pisał o koronawirusie oraz dlaczego nazwał go "(ś)wirusem przybyłym z Chin stwierdził jedynie, że "ś" było w nawiasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie